niedziela, 25 sierpnia 2013

:)

Myślałam, że dam radę dodać jeszcze jeden post z recenzją przed wyjazdem, ale dzisiaj nie mam już na to natchnienia a nie przygotowałam sobie nic wcześniej niestety. Postaram się po powrocie dodawać regularnie recenzje :). 

Krótko jeszcze wspomnę o nowych nabytkach.

Pepco:

- Everyday Comfort, Podkoszulek (100% bawełna, rozmiar S/M) - 7,99 zł
- Everyday Comfort, Szorty bezszwowe (90% Polamid, 10% Elastan, rozmiar S/M) - 4,99 zł
- Everyday Comfort, Skarpety damskie (2 pary, rozmiar uniwersalny) - 1,49 zł

Butik:

W sumie nie planowałam kupować żadnych ubrań. Myślałam jedynie o zwykłym czarnym T-shircie, ale mimo, że na stronie internetowej średnio mi się podobały to w sklepie moją uwagę przykuły te koszulki z Garfieldem. Przymierzyłam tę czarną, łososiową i zieloną, bo akurat z nich był rozmiar XS, ale czarna wyglądała zdecydowanie najfajniej :D i kosztowała jedynie 19,99 zł.

Natura:

- Sensique, Hardener, Strong Nails, utwardzacz do paznokci z odżywczą metioniną (12 ml) - około 7-8 zł
Ten zakup był przypadkowy. Siostra była mi winna 7 zł i uznałam, że coś sobie wybiorę a jak na złość nic mi nie wpadło w oko, więc zdecydowałam się na ten utwardzacz.

Rossmann i Paese:

Gąbka kupiona w Rossmannie na wyjazd za 2,99 zł. Będąc w Łodzi natknęłam się na stoisko Paese i uznałam, że muszę kupić sobie jakiś lakier piaskowy, bo wiedziałam, że akurat ta firma je posiada w ofercie. Szkoda było mi trochę 15,90 zł na lakier ale pomalowałam nim dzisiaj paznokcie i jestem póki co zachwycona :).

Decathlon:

Buty kupiłam z myślą o wyjeździe w góry. Jakby to nie było oczywiście musiałam kupić buty dziecięce - całe szczęście, że akurat w przypadku tego rodzajów butów nie widać tego :). Zapłaciłam za nie jedynie 49,99 zł :).

Wracam do Was już we wrześniu!

czwartek, 22 sierpnia 2013

Avon, Naturals, spray do włosów ułatwiający rozczesywanie Morela i Masło Shea

Dzisiaj recenzja produktu do włosów z Avonu :).


AVON, NATURALS, SPRAY DO WŁOSÓW UŁATWIAJĄCY ROZCZESYWANIE MORELA I MASŁO SHEA (DETANGLING SPRAY APRICOT & SHEA FOR DRY / DAMAGED HAIR)


Informacje od producenta: 
Eksplozja odżywienia dla twoich włosów. Spray ułatwiający rozczesywanie Morela i Masło Shea nawilża włosy, zmniejsza uszkodzenia i ułatwia rozczesywanie.
Przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych.
Działanie: Spray wzmacnia włosy i ułatwia ich rozczesywanie.

Nasycony ekstraktami z moreli i masła shea. Ułatwia rozczesywanie i zapobiega łamaniu się włosów. Wzmacnia i odżywia.
Sposób użycia: Równomiernie spryskać umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Układać jak zwykle.






Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Methyl Gluceth-10, Phenoxyethanol, Polyquaternium-37, Parfum, Methylparaben, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Propylene Glycol, Linoleamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate, Ppg-1 Trideceth-6, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Alcohol Denat, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Cl 15510, Cl 19140, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene <1020946-001>

Cena regularna: 11 zł
Pojemność: 125 ml






Spray ten zamówiłam razem z szamponem z serii Morela i Masło Shea. W skład tej serii wchodzą też produkty do ciała (żel pod prysznic, balsam do ciała oraz mgiełka zapachowa o której pisałam tutaj). Dzisiaj kilka słów o sprayu, którego zadaniem jest ułatwienie rozczesywania włosów. Spray dostajemy w przezroczystej buteleczce o pojemności 125 ml. Opakowanie jest estetyczne i widać ile produktu jeszcze nam zostało. Mankamentem jest jedynie to, że pod koniec opakowania trochę ciężko piska ta pompka. Spray pachnie podobnie jak opisywana mgiełka - słodko, ale bardzo przyjemnie. Zapach ten nie utrzymuje się jednak na włosach. Kosmetyk nie jest wodnisty, tylko gęsty o jasno pomarańczowym kolorku. Po pierwszym użyciu nie byłam zadowolona, bo miałam po wyschnięciu przetłuszczone włosy, choć nie wiem z czego to wynikało. W każdym razie sytuacja już się na szczęście nie powtórzyła więc nie była to raczej wina tego kosmetyku. Zanim opiszę działanie produktu dodam, że mam długie, farbowane włosy, które lekko się falują i ciężko je rozczesać po umyciu. Dość szybko się przetłuszczają a ja nie przepadam za używaniem odżywek, które trzeba trzymać jakiś czas na głowie, więc bardzo lubię wszelkie odżywki w sprayu nawet jeśli nie dają spektakularnego efektu. Po użyciu tego sprayu włosy łatwo się rozczesują. Są lekko nawilżone a ich wygląd się odrobinę poprawia. Jego wadą jest wydajność. Na moje długie włosy wystarczył może na 10 użyć. Nie potrafię nic więcej napisać o tym kosmetyku poza tym, że jest dobry. Ot takie psikadło do włosów, które pomaga rozczesać włosy i minimalnie poprawia stan ich nawilżenia. Spray na pewno nie zaszkodzi, a dla osób, które tak jak ja nie mają cierpliwości trzymać zbyt często odżywki do spłukiwania na włosach będzie idealny. Pamiętam, że kiedyś miałam już taki spray z serii Naturals - Orzech Makadamii i Aloes i również byłam zadowolona z jego działania a zapach podobał mi się nawet bardziej niż tego morelowego. Myślę jednak, że jeszcze wrócę do tego sprayu lub jego innej wersji :).


Ocena: 6/10
(za zapach, cenę, ułatwianie rozczesywania)







Zakupy - Rossman, Natura oraz paczki z Avonu - katalog 12 :D

Wczoraj trochę zakupów w Rossmannie, mini zakupy w Naturze zrobiłyśmy z mamą i siostrą a później na szczęście mogłam odebrać dwie paczki z Avonu. A w domu czekała jeszcze na mnie mała niespodzianka zostawiona przez listonosza, której się nie spodziewałam :). Może jednak uporządkuje jakoś wszystko po kolei :).

Rossmann:
Od lewej:
- Lilibe, płatki kosmetyczne (120 sztuk) - 2,69 zł
- Isana, Men, Ultrasensitiv, żel do golenia dla wrażliwej skóry (200 ml) - 7,99 zł
- Lactacyd Femina, Acti-Fresh, żel do higieny intymnej Świeżość Cały Dzień (200 ml) - 9,99 zł
- Isana, Creme Dusche, kremowy żel pod prysznic Oliwa z oliwek (300 ml) - 2,99 zł
- Isana, Creme-Ol Dusche, kremowy olejek pod prysznic (300 ml) - 3,99 zł
- Isana, Creme Dusche, kremowy żel pod prysznic Aloes i Jogurt (300 ml) - 2,99 zł
- Ziaja, naturalny krem oliwkowy (50 ml) - około 4-5 zł
- Maybelline, Affinitone, korektor (7,5 ml) - 16,29 zł

Od lewej:
- Adidas, Pro Clear, antyperspirant w sprayu dla kobiet (150 ml) - 10,39 zł
- Isana, zmywacz do paznokci z acetonem (250 ml) - 6,99 zł
- Colgate, Max Fresh, pasta do zębów (125 ml) - 5,99 zł
- Garnier, Hydra Adapt, Cera Normalna i Delikatna, Ochronny krem-eliksir (50 ml) - 8,99 zł
- Viscoplast, uniwersalny (24 sztuki) - 4,99 zł
- Synergen, maseczka przeciwtrądzikowa (2 x 7,5 ml) - 1,99 zł

Krótko o tych zakupach :)
Płatki kupione ze względu na zużyte zapasy płatków z Biedronki i mam nadzieję, że te lepiej sprawdzą się w duecie ze zmywaczem z Isany. Korektor i krem oliwkowy to zakupy mamy. Plastry kupiłam na wyjazd w góry, maseczkę dla wypróbowania a Hydra Adapt skusił moją mamę przy kasie. Muszę przyznać, że pięknie pachnie no i ma o wiele lepszą konsystencję niż ten do cery tłustej i mieszanej który mam. Szkoda, że ten krem-sorbet jest taki dziwny.

Natura:


Do Natury wybrałam się po farbę do włosów mamie. Kupiłam jej farbę z Mariona ciemny brąz za 5,99 zł, ale nie mam jej zdjęcia. Ponadto pani przy kasie zaproponowała mi sól do kąpieli z Morza Martwego i skusiłam się na nią. Za 500 g soli zapłaciłam 4,99 zł. Na drugim zdjęciu sól przesypana do pojemnika blaszanego z Ikei i ten pojemnik mnie zawiódł. Wczoraj użyłam soli do kąpieli po wcześniejszym bieganiu i jeździe na rowerze, żeby zlikwidować ból mięśni i sól dała efekt przyjemnego relaksu podczas kąpieli, ale niestety do pojemnika dostała się woda i chyba tej soli się nie odratuje i trzeba będzie ją zużyć jak najszybciej. 





Tutaj małe zakupy butowe :D. W Abdiaszu skusiłam się na 3 pary trampek. Za te beżowe zapłaciłam 39,99 zł, a za te turkusowe i kobaltowe po 19,99 zł. Ciężko mi zawsze znaleźć fajne buty ze względu na mały rozmiar, który noszę (34-35), a że akurat był rozmiar i fajne fasony to kupiłam je. 



Po wejściu do domu okazało się, że przyszła do mnie paczka. Myślałam, że to Hydra Adapt z Garniera, który miał do mnie dotrzeć w wyniku Wielkiego Letniego Testowania nowości Garniera na facebooku. Byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że to wygrana w konkursie na portalu http://www.kobieta.byc.pl/index.php. Moją zwycięską odpowiedź możecie przeczytać tutaj.
Otrzymane nagrody to termoaktywne serum do ciała Slim Extreme 4D z Eveline - ten kosmetyk cieszy mnie szczególnie, bo lubię wypróbowywać różne antycellulity :P. Zaś wodoodporny balsam do opalania z Sorayi SPF 50 zostawię sobie na przyszły rok - będzie jak znalazł a ma datę ważności do 2016 roku.

A na koniec to, co zawsze cieszy mnie bardzo, czyli paczka z Avonu, a nawet dwie i to bardzo duże. Dla siebie nie brałam aż tak dużo, ale oczywiście kilka nowych kosmetyków do mnie trafiło :). A oto one:

Od lewej:
- Skin So Soft, Skindisiac, jedwabisty balsam do ciała (200 ml) - 0,50 zł w programie dla konsultantek
- Incandessence Lumiere woda perfumowana (50 ml) - 0,50 zł w programie dla konsultantek
- Ultra Sexy, woda toaletowa (50 ml) - 39,99 zł cena z kuponem / 59,99 zł bez kuponu
- Clearskin, Clear Emergency, intensywnie działający kremowy żel do mycia twarzy z 2% kwasem salicylowym (75 ml) - 7,99 zl
- Foot Works, sztyft zapobiegający otarciom stóp (4 g) - 9,99 zł
- Clearskin, Blemish Clearing, szybkodziałający żel myjący przeciw wypryskom (125 ml) - 7,99 zł
- Avon, Naturals Herbal, szampon pielęgnacyjno-naprawczy do włosów normalnych i zniszczonych Rumianek i Aloes (250 ml) - 6,99 zł
- Kremy do rąk Avon Care: krem do rąk z mleczkiem pszczelim, krem do rąk Ekspresowe nawilżenie, Glicerynowy krem do rąk i paznokci (100 ml) - 3 kremy za 12 zł
- Speed Dry, szybkoschnący lakier do paznokci Pronto Purple (12 ml) - 13,99 zł
- Mega Effects, tusz do rzęs Blackest Black (9 ml) - 19,99 zł cena z kuponem / 29,99 zł cena bez kuponu
- Ultra Colour, szminka Pout (3,6 g) - 1 zł
- True Color, poczwórny cień do powiek Stone Taupes i Mocha Latte (5 g) - 13,99 zł / paletka
- próbki szminek Ultra Colour: Twinkle Pink i Proper Pink - za 1 zł / sztuka
- próbki zapachów: Pretty Rockin' EDT, Far Away Bella EDP, Full Speed Adrenaline EDT - 0,75 zł / sztuka

A teraz kilka słów o zamówionych produktach:



Woda Ultra Sexy to prawdziwa kusicielka. Moja mama po powąchaniu próbki zdecydowała się na 5 sztuk. Namówiła też na nią jedną koleżankę, jedną wzięła dla siebie siostra a i nie pogardziłam nią, bo kosztowała mnie niewiele ze względu na program zarobkowy dla konsultantek. Przypomina zapach Kylie Minogue Sexy Darling i wodę Love Potion z Oriflame. Jest to zapach seksowny i kuszący. Dla mnie niemal ideał :).



Ze względu na to, że maskara Mega Effects daje zadowalający efekt zamówiłam sobie 2 sztuki. Ze względu na nowe opakowania, kolory i formuły produktów Avon Color kilka z nich trafiło do mnie.

Na cienie do powiek skusiła mnie siostra. Wybrałyśmy paletki poczwórne: Stone Taupes i Mocha Latte. Bardziej podobają mi się te, które wzięła moja siostra czyli Mocha Latte. To piękne brązy, zaś Stone Taupes mają drobinki za którymi nie przepadam, ale po użyciu ich dzisiaj stwierdzam, że zostawiam jednak sobie te Stone Taupes gdyż dają delikatniejszy efekt :). Zdjęcia nie oddają niestety tego jak wyglądają naprawdę cienie. 

 Mocha Latte
 Stone Taupes
Mocha Latte / Stone Taupes

W katalogu 13 szminki Ultra Colour pojawiają się w nowych opakowaniach. Za zakup 4 tuszy Mega Effects mogłam dowolną z nich zamówić za 1 zł i zdecydowałam się na neutralny kolor Pout. Nie używam szminek, ale może akurat tej poużywam :). Na zdjęciu powyżej chciałam pokazać nowe opakowanie szminki, a nie kolor, którego nie chciał i tak uchwycić mój aparat.
Zaciekawiona kilkoma nowymi odcieniami szminki zamówiłam próbki dwóch kolorów: Twinkle Pink i Proper Pink. Twinkle Pink to jasny róż, który jest mało widoczny na ustach. Szminka ta jest półprzezroczysta. Proper Pink to bardzo ładny kolor. Szminka ma chłodny odcień. Na zdjęciach po lewej Twinkle Pink, po prawej Proper Pink.





Moja siostra uważa, że lakiery szybkoschnące są dobre, bo naprawdę szybko schną. Ja nigdy ich nie używałam. Mam kilka lakierów tych zwykłych Avonowych. Zachęcona jej wrażeniami zamówiłam dla siebie szybkoschnący lakier w kolorze Pronto Purple. Siostra dla siebie wzięła kolor Reddy to go, a ja dla niej w prezencie zamówiłam kolor Rebel Rose dostępny tylko w ofercie netto za 7,99 zł (bardzo podobny do koloru Strawberry).


Kremy do rąk z Avon Care opłacało się kupić, więc kupiłam. 3 za 12 zł i do tego opust dla konsultantki więc za kremy zapłaciłam tyle, co nic. Użyłam już kremu Ekspresowe nawilżenie i wydaje mi się bardzo przyjemny, zaś ten z mleczkiem pszczelim nadaje się bardziej na noc - jest taki gęsty i ciężko się wchłania a szkoda, bo z nim wiązałam największe nadzieje :(.


Produkty z Clearskin kupiłam, bo były dość tanie. Z żelu Clear Emergency jestem zadowolona, ale jest dość mały dlatego zamówiłam też zwykły żel w większej pojemności. Sztyft z Foot Works mnie zaskoczył.


 Jest mniejszy niż lakier do paznokci!


Wodę Incandessence Lumiere i balsam SSS Skindisiac dostałam za 1 zł w programie dla konsultantek. Balsam pachnie ładnie, zaś woda tak sobie - nie moje klimaty, ale ma świetne opakowanie :).


A to zakupy mojej mamy - 5 wód Ultra Sexy, przy czym jedną chce od niej wziąć siostra, bo żałuje, że nie wzięła dwóch :D. Mama brała też kredkę Color Trend Czaruj Kolorem Skyline Blue za 10,99 zł i jest zadowolona z koloru. Kremy do rąk również ją skusiły, tylko zamiast glicerynowego wzięła krem Herbal Fresh. Dodatkowo do ogólnego użytku wzięła dwa płyny do kąpieli: duży Biała Lilia (1 l za 14,99 zł) i mały Różowa Magnolia (500 ml za 4,99 zł).

A teraz kilka słów o nowych zapachach ocenianych na podstawie próbek:


Zapachy z serii Far Away zawsze wydawały mi się ciężkie. A tutaj wersja Bella uwodzi. Wydaje mi się, że jest to świeży, przyjemny zapach na lato. Kusi mnie, żeby go zamówić, ale kiedy ja zużyję te wszystkie zapachy :).


 Ten zapach spodobał mi się na stronie zapachowej w katalogu. Jest dość przyjemny, ale mało trwały.


Full Speed Adrenaline to nowa męska woda toaletowa. Przypomina mi klasyczny, pomarańczowy Full Speed. Jest to świeży i ładny zapach.

Za bycia aktywną konsultantką dostałam darmową próbkę szminki Ultra Colour w odcieniu Chic.




 A oto nowy katalog 13 oraz minikatalog 13-14/2013:


 A tutaj magazyn Focus oraz oferta netto dla konsultantek:


Katalog 13 już mnie kusi wieloma rzeczami, w tym wspominaną wodą FA Bella oraz nowym zapachem z katalogu 14 Instinct - szkoda tylko, że jest za drogi, ale na stronie zapachowej pachnie cudownie! Ponadto podobają mi się nowe kolorowe tusze z Color Trend, nowa maseczka Anew Vitale (szkoda, że przy zakupie dowolnego produktu z tej serii), waniliowy balsam do ust z Naturals, chusteczki do higieny intymnej Simply Delicate, krem do stóp z masażerem Foot Works, kremowy żel pod prysznic Winter Cocoon (ten produkt zamówię na pewno! <3) i interesująca jest też oferta 3 za 15 na produkty z serii: Senses, Foot Works, Care, Naturals.

Ufff... Wreszcie skończyłam pisanie, które zajęło mi sporo czasu :).
Jesteście zainteresowane którymś z produktów, które kupiłam :)? A może używałyście już jakiegoś i macie swoją opinię? Chętnie poczytam w komentarzach :).

Pozdrawiam i dziękuję za każdą wizytę na moim blogu :).