O kosmetykach i wszystkim co przyjdzie mi na myśl.
Łączna liczba wyświetleń
środa, 5 lutego 2014
Come back :)
A oto zapowiedź powrotu! :)
Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu uda mi się wrócić do względnie regularnego blogowania. W ostatnim czasie zupełnie inne myśli zaprzątają moją głowę niż pisanie tutaj czy odwiedzanie Waszych blogów. Liczę, że już niedługo ulegnie to zmianie.
Pozdrawiam Was! :)
piątek, 10 stycznia 2014
Nivea - dwufazowy płyn do demakijażu oczu
Aby nie było zbytniej pustki na moim blogu dodaję recenzję, którą napisałam jeszcze przed świętami a dzisiaj tylko ją dopracowałam :).
Marka Nivea ma w swoim asortymencie wiele produktów - głównie do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Przyznam szczerze, że z ich oferty najbardziej chyba lubię żele pod prysznic - pięknie pachną i naprawdę pielęgnują skórę (o wersji Harmony Time pisałam w tym miejscu, o Happy Time - tutaj). Dzisiaj będzie recenzja płynu dwufazowego. Myślę jednak, że nie był to udany zakup. Dlaczego? Przekonajcie się w szczegółowej recenzji, którą bardzo ułatwiła mi strona internetowa Nivea, gdzie znalazłam nawet skład produktu - świetna sprawa :).
NIVEA, DWUFAZOWY PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU
Informacje od producenta:
Filozofia NIVEA:
NIVEA® używa składników inspirowanych naturą, aby stworzyć wysokiej jakości produkty, które wydobywają naturalne piękno Twojej skóry – abyś wyglądała i czuła się jak najlepiej.
Delikatnie i efektywnie usuwa nawet najbardziej trwały makijaż oraz tusz. Chroni delikatne okolice oczu i pielęgnuje rzęsy. Wzbogacony w ekstrakt z bławatka. Produkt do wszystkich typów cery.
DZIAŁANIE
NIVEA® dwufazowy płyn do demakijażu oczu wzbogacony w ekstrakt z bławatka:
- efektywnie usuwa nawet trwały, wodoodporny makijaż bez konieczności mocnego pocierania
- dwufazowa formuła chroni rzęsy oraz okolice oczu
Zobacz i poczuj piękną skórę. Skóra wokół oczu jest oczyszczona, co sprawia, że wygląda pięknie i gładko, a rzęsy są zadbane. Produkt przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia: Przed użyciem dobrze wstrząśnij. Nałóż na wacik niewielką ilość płynu i delikatnie oczyść okolice oczu. Nie wymaga mocnego pocierania powiek. Odpowiedni również dla osób noszących szkła kontaktowe.
Skład: Aqua, Isododecane, Cyclomethicone, Isopropyl Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Centaurea Cyanus Flower Extract, Sodium Chloride, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, CI 60725, CI 61565.
Cena regularna: 13,69 zł
Pojemność: 125 ml
Pojemność: 125 ml
Płyn tej dostajemy w buteleczce o pojemności 125 ml, która wykonana jest z solidnego przezroczystego plastiku (możliwe jest kontrolowanie ilości kosmetyku), zaś zamykanie jest na zatrzask. Dozowanie produktu nie sprawia problemów. Płyn ten jest bezzapachowy. Składa się z dwóch warstw - białej i niebieskiej, które należy zmieszać w celu aplikacji produktu. Wydaje się proste? No pewnie, tylko, że te dwie warstwy wymieszają się a i owszem ale tak szybko się rozkładają do czynników pierwszych, że niemal niemożliwe jest wylanie na wacik jednorodnej substancji. Dodatkowo kiedy zużyłam ponad połowę kosmetyku zostało dużo niebieskiego płynu, białego było tylko troszkę. Działanie płynu także pozostawia wiele do życzenia - owszem zmyje dokładnie makijaż, nawet wodoodporny (chociaż czasami trzeba mocniej potrzeć wacikiem), ale przy okazji podrażnia oczy i powoduje szczypanie oraz pieczenie, chociaż może nie tyle oczu co skóry wokół nich. Nie jest to przyjemne doznanie. Kiedy zostało więcej tej niebieskiej substancji dodatkowo na skórze zostawała taka tłusta warstewka. Do zalet można zaliczyć wydajność. Zawiodłam się na tym płynie bardzo tym bardziej, że znam tańsze płyny dwufazowe, które o niebo lepiej działają. Tego z pewnością nie kupię ponownie.
A tak wygląda ten płyn po wymieszaniu (zrobić te zdjęcia było niezwykle ciężko :P):
Ocena: 4/10
(za opakowanie, brak zapachu, wydajność, działanie - zmywanie makijażu)
(za opakowanie, brak zapachu, wydajność, działanie - zmywanie makijażu)
Krótka przerwa w blogowaniu.
Witam Was serdecznie :).
2014 rok to póki co dość słoneczna pogoda, dodatnie temperatury i sesja egzaminacyjna, która mnie przeraża. Czekają mnie niby tylko 3 egzaminy (w tym tylko jeden wydaje się być trudny) i zaliczenia z kilku przedmiotów, ale czuję, że to mnie przerasta. W ubiegłym roku, kiedy to studiowałam na innej uczelni jakoś łatwiej przychodziła mi nauka, miałam większą motywację i chęci do tego, żeby przysiąść i poduczyć się. Efekt tego jest taki, że dostałam dość pokaźne stypendium, ale warszawska uczelnia przytłacza moje myślenie i zupełnie nie mam ochoty się uczyć. Może znacie jakieś dobre sposoby na poprawę myślenia? :)
A czeka na mnie trylogia Millenium, która patrzy na mnie ze stolika i uśmiecha się by po nią sięgnąć, a wiem, że nie mogę tego zrobić dopóki nie skończy się sesja :/.
No i jest mnóstwo recenzji które chciałabym napisać a muszę się z tym wstrzymać :/.
Pozdrawiam Was gorąco! :*
2014 rok to póki co dość słoneczna pogoda, dodatnie temperatury i sesja egzaminacyjna, która mnie przeraża. Czekają mnie niby tylko 3 egzaminy (w tym tylko jeden wydaje się być trudny) i zaliczenia z kilku przedmiotów, ale czuję, że to mnie przerasta. W ubiegłym roku, kiedy to studiowałam na innej uczelni jakoś łatwiej przychodziła mi nauka, miałam większą motywację i chęci do tego, żeby przysiąść i poduczyć się. Efekt tego jest taki, że dostałam dość pokaźne stypendium, ale warszawska uczelnia przytłacza moje myślenie i zupełnie nie mam ochoty się uczyć. Może znacie jakieś dobre sposoby na poprawę myślenia? :)
A czeka na mnie trylogia Millenium, która patrzy na mnie ze stolika i uśmiecha się by po nią sięgnąć, a wiem, że nie mogę tego zrobić dopóki nie skończy się sesja :/.
No i jest mnóstwo recenzji które chciałabym napisać a muszę się z tym wstrzymać :/.
Pozdrawiam Was gorąco! :*
czwartek, 2 stycznia 2014
Rival de Loop - Tonik do demakijażu bez alkoholu
Nowy Rok już zawitał, a więc oto i pierwsza recenzja 2014 roku:
Tonik został opracowany z myślą o potrzebach wysuszonej i wrażliwej skóry. Jego bezalkoholowa formuła oczyszcza delikatnie skórę nie naruszając jej płaszcza hydrolipidowego oraz zapewnia jej właściwe nawilżenie. Wartościowe składniki produktu: wyciąg z ogórka oraz miłorzębu chronią skórę przed wolnymi rodnikami oraz zapobiegają utracie wilgoci. Po zastosowaniu toniku Twoja skóra będzie optymalnie przygotowania na aplikację kolejnych produktów pielęgnacyjnych z serii Rival de Loop. Produkt przebadany dermatologicznie. pH neutralne dla skóry.
Zastosowanie: Proszę nasączyć rano i wieczorem płatek kosmetyczny odrobiną toniku oraz delikatnie przemyć nim twarz, szyję oraz dekolt. Proszę unikać kontaktu z oczami.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylyl/Capryl Glucoside,
Panthenol, Parfum, Salicylic Acid, Butylene Glycol, Sodium Hydroxide, Cucumis Sativus Fruit Extract, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Pantolactone, Citric Acid, Cl 16035.
Cena regularna: 4,49 zł
Pojemność: 200 ml
RIVAL DE LOOP, TONIK DO DEMAKIJAŻU BEZ ALKOHOLU (CLEAN & CARE, TROCKENE UND SENSIBLE HAUT, PFLEGENDES GESICHTSWASSER, GINKGO & GURKENEXTRAKT, OHNE ALKOHOL)
Zastosowanie: Proszę nasączyć rano i wieczorem płatek kosmetyczny odrobiną toniku oraz delikatnie przemyć nim twarz, szyję oraz dekolt. Proszę unikać kontaktu z oczami.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylyl/Capryl Glucoside,
Panthenol, Parfum, Salicylic Acid, Butylene Glycol, Sodium Hydroxide, Cucumis Sativus Fruit Extract, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Pantolactone, Citric Acid, Cl 16035.
Cena regularna: 4,49 zł
Pojemność: 200 ml
Produkt ten kiedyś w promocji wybrała moja mama. Do ideału mu daleko, ale myślę, że można go polubić. Opakowanie jest wykonane z przezroczystego, lekko matowego plastiku dzięki czemu widać ile produktu jest w buteleczce, która zamykana jest na zatrzask i ma pojemność 200 ml. Z dozowaniem produktu nie ma problemu. Tonik ma jasnoróżowy kolor a po wstrząśnięciu (które kiedyś zdarzyło mi się przypadkowo) robi się z niego mnóstwo piany (o czym wspomnę jeszcze później). Zapach toniku określiłabym jako łagodny i odświeżający. Tonik ten dobrze oczyszcza skórę z resztek makijażu - ja stosuję go po umyciu buzi żelem lub pianką z wodą, ale raczej kiepsko ją odświeża. Jest łagodny dla cery, nie podrażnia jej, nie wysusza i nie ściąga. Skład jest dość krótki, a dodatkowym atutem jest brak alkoholu w składzie. To co mnie denerwuje w używaniu tego kosmetyku to fakt, że po przemyciu twarzy płatkiem z tym tonikiem występuje efekt pienienia się, który nie wiem w czym ma swoje źródło, ale jak pisałam wyżej po wstrząśnięciu buteleczki jest w niej niemal sama piana. Tonik jest wydajny i bardzo tani - w promocji kosztuje około 3 zł. Podsumowując uważam, że to produkt, który można mieć w łazience. Nie stał się on jednak moim ulubieńcem, choć nie jest zły.
Ocena: 6/10
(za cenę, pojemność, wydajność, działanie)niedziela, 29 grudnia 2013
Nivea Happy Time - kremowy żel pod prysznic
Żele pod prysznic Nivea są świetne - o jednym z nich pisałam w tym poście. Dzisiaj recenzja innej wersji zapachowej - Happy Time, jeszcze lepszej niż poprzednia! :)
Żel ten kupiłam w Rossmannie ze względu na cenę promocyjną - niecałe 10 zł, oraz zachęcona pozytywnymi wspomnieniami o żelu Harmony Time, choć ten opisywany dzisiaj chyba dawno temu też już miałam, ale nie pamiętałam zbyt wiele o tym jaki on był. I spotkała mnie niezwykła niespodzianka, bo ten żel okazał się jeszcze lepszy niż wersja Harmony! :) Dostępny jest on w białej, estetycznej butli o pojemności aż 500 ml (lub 250 ml). Ma kremową, gęstą konsystencję. To co sprawiło, że zakochałam się w nim jest zapach. Jest cytrusowy, ale nie jak w Avonowym żelu Citrus Burst. Według mnie to taka radosna, energetyczna bomba pomarańczowej mocy z łagodnymi, lekkimi nutami. Z jednej strony zapach ożywia, pobudza, wywołuje pozytywny nastrój a jednocześnie koi zmysły i odpręża po ciężkim dniu. Konsystencja żelu jest cudowna - jest gęsty, kremowy a piana która z niego powstaje jest puszysta, otulająca i lekka. To taka subtelna, przyjemna dla skóry pianka :). Działanie żelu oceniam bardzo pozytywnie. Produkt oczyszcza dobrze skórę, a zarazem delikatnie ją nawilża i odżywia, nie wysuszając i nie podrażniając jej. Po wytarciu ręcznikiem nie ma nieprzyjemnego uczucia wysuszenia jakie występuje po niektórych żelach. Moja opinia jest taka, że producent nie skłamał że używanie tego żelu daje uczucie szczęścia, gdyż jest on jak delikatna pieszczota dla naszego ciała. Polecam gorąco! :)
NIVEA, HAPPY TIME, KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC
Informacje od producenta:
Podkręć swoje zmysły kremowym żelem Happy Time o energetyzującym zapachu kwiatu pomarańczy. Poczuj na swojej skórze odżywczą siłę mleczka bambusowego i ciesz się potęgą radości.
Podkręć swoje zmysły kremowym żelem Happy Time o energetyzującym zapachu kwiatu pomarańczy. Poczuj na swojej skórze odżywczą siłę mleczka bambusowego i ciesz się potęgą radości.
Zmień swój nastrój pod prysznicem dzięki NIVEA Happy Time.
DZIAŁANIE
NIVEA® Happy time żel pod prysznic. Obudź swoje zmysły owocowym zapachem kwiatu pomarańczy, podczas gdy jedwabiście kremowy żel z odżywczym mleczkiem bambusowym otoczy Cię miękką pianą. Poczuj się jak nowo narodzona!
Nawilżająca technologia Hydra IQ, abyś poczuła jak miękka może stać się Twoja skóra. Unikalna formuła Hydra IQ sprawia, że dzięki nowym sieciom akwaporyn - białek stymulujących powstawanie nowych kanalików dystrybuujących wodę w skórze, jest ona optymalnie nawilżona nawet w głębokich warstwach naskórka.
pH odpowiednie dla skóry. Produkt przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia: Żel nanieść na mokrą skórę, po umyciu spłukać.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Parfum, Glycerin, Glyceryl Glucoside, Bambusa Vulgaris Leaf/Stem Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Polyquaternium-7, Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Glyceryl Stearate SE, Sodium Benzoate, Sodium Salicylate, Methylparaben, Propylparaben, Limonene, Linalool, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, CI 15985.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Parfum, Glycerin, Glyceryl Glucoside, Bambusa Vulgaris Leaf/Stem Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Polyquaternium-7, Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Glyceryl Stearate SE, Sodium Benzoate, Sodium Salicylate, Methylparaben, Propylparaben, Limonene, Linalool, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, CI 15985.
Cena regularna: 9,49 zł / 15,49 zł
Pojemność: 250 ml / 500 ml
środa, 25 grudnia 2013
Victoria's Secret czyli różowo mi :)
Do tego postu zbierałam się od dawna, ale ze względu na to, że wiedziałam, że jego pisanie zajmie mi sporo czasu odwlekałam to aż w końcu uznałam, że napiszę go i opublikuję w święta :). Mam nadzieję, że będzie Wam się podobać.
Victoria's Secret to marka znana większości kobiet. Miałam okazję być w ich sklepie w Nowym Jorku i przyznam szczerze, że atmosfera sklepu jest niesamowita - nasycona kobiecością i słodkością do granic możliwości :). Niestety jakość oferowanej bielizny mnie rozczarowała, tym bardziej, że ceny do najniższych nie należą. Za to kosmetyki, zwłaszcza dział perfumeryjny to zupełnie inna bajka - o szczęśliwym zakończeniu :). Kupiłam bez wąchania dwa zapachy (kosztowały po 25$ - szkoda, że w Polsce kosztują tak dużo) oraz dwie mgiełki. I właśnie im poświęcam dzisiejszy post :).
Po wodę Angel sięgnęłam przede wszystkich ze względu na buteleczkę - piękną, kuszącą, anielską z efektem ombre charakteryzującym się łagodnym przejściem z przezroczystego szkła ku różowym refleksom. Skrzydła na niej kojarzą mi się z lekkością, delikatnością, a jednocześnie grube szkło jest uosobieniem siły i pewności siebie. I tak myślę, że można zdefiniować ten zapach - jako zapach kobiety. Bo każda z nas jest pełna sprzeczności - potrafimy być łagodne i spokojne niczym anioł, po czym potrafimy zmienić się w niesfornego diabełka :). Ten zapach spodoba się każdej kobiecie - jest uniwersalny, klasyczny, ponadczasowy. Dobrze się w nim czuję, zwłaszcza kiedy chcę olśnić zapachem. Z kwestii praktycznych - woda ma dużą pojemność jak na zapach dla kobiet - aż 75 ml, jest bardzo trwała i niezwykle wydajna, gdyż 2-3 psiknięcia zapewniają rewelacyjny efekt na cały dzień. Od 2 lat zużywam ten zapach i jeszcze jest go trochę na dnie :). Przyznam szczerze, że tej buteleczki chyba się nie pozbędę, bo będzie mi szkoda :). Gorąco polecam Angel! Szkoda tylko, że nie należy on do najtańszych i pewnie do niego tak szybko nie wrócę.
Ocena: 10/10
(za całokształt!)
Zapach Bombshell jest kombinacją nut purpurowego granatu, włoskich winogron Moscato d’Asti, żółtych peonii Shangri-la i rozgrzanej słońcem włoskiej sosny. Idealny dla seksownej, odważnej, pewnej siebie, optymistycznie nastawionej do świata i figlarnie nieprzewidywalnej.
Bombshell to mój zdecydowany ideał zapachowy <3. Oczywiście są inne wody, które również kocham, ale ta jest wyjątkowa. Buteleczka jest prosta i klasyczna, ale przykuwa uwagę, a słodkości i seksapilu dodaje jej czarna kokardka oraz paseczki. Zapach ten oczarował mnie. Jest świeży, pobudzający, a zarazem kobiecy, z nutką kojącej subtelności. Ożywia ciało i zmysły, wprawia w pozytywny nastrój, dodaje energii i wywołuje uśmiech na twarzy. Użycie Bombshella sprawia, że czuje się kobieco i seksownie. Zapach ten jest zmysłowy, ciepły, idealny na każdą porę roku i każdą okazję, choć polecam go na randki ;). Szczerze zakochałam się w nim! Praktycznie zapach jest megatrwały i wydajny tylko cena jest bardzo wysoka. Za 25$ tak jak kupiłam go 2 lata temu myślę, że kupiłabym ponownie (szkoda, że wtedy nie wzięłam sobie z 3 buteleczek na zapas, a kupiłam wtedy tylko wodę 50 ml i miniaturkę mającą 7,5 ml :)). Pocieszenie jest takie, że znalazłam idealny zamiennik tej wody - tańszy, i na wyciągnięcie ręki, ale o tym w kolejnym poście! :)
Victoria's Secret to marka znana większości kobiet. Miałam okazję być w ich sklepie w Nowym Jorku i przyznam szczerze, że atmosfera sklepu jest niesamowita - nasycona kobiecością i słodkością do granic możliwości :). Niestety jakość oferowanej bielizny mnie rozczarowała, tym bardziej, że ceny do najniższych nie należą. Za to kosmetyki, zwłaszcza dział perfumeryjny to zupełnie inna bajka - o szczęśliwym zakończeniu :). Kupiłam bez wąchania dwa zapachy (kosztowały po 25$ - szkoda, że w Polsce kosztują tak dużo) oraz dwie mgiełki. I właśnie im poświęcam dzisiejszy post :).
Pod tym linkiem znajdziecie artykuł w którym opisano zapachy VS a oto co napisano o dwóch opisywanych przeze mnie:
"Victoria’s Secret Angel“- z lekkim fiołkiem, śliwką i ambrą. Dla seksownych i zmysłowych kobiet.
VICTORIA'S SECRET, WODA PERFUMOWANA ANGEL (EAU DE PARFUM)
Victoria’s Secret Angel został wydany w 2011 roku. Jest to ponadczasowy, kultowy zapach będący esencją bycia aniołkiem Victoria’s Secret. Jest mieszanką lekkiego fiołka, iskrzącej śliwki i ambry.
Kategoria: kwiatowo-owocowa
Nuty głowy: różowy pieprz, śliwka
Nuty serca: gardenia, fiołek
Nuty bazy: szara ambra, piżmo, agar (oud)
W kolekcji Angel znajdują się:
Woda perfumowana 75 ml – 329 zł
Woda perfumowana 125 ml – 399 zł
Mgiełka zapachowa 75 ml – 79 zł
Mgiełka zapachowa 250 ml – 129 zł
Perfumowany Balsam do ciała 250 ml – 99 zł
Skład: -
Cena regularna: 329 zł
Pojemność: 75 ml
Cena regularna: 329 zł
Pojemność: 75 ml
Po wodę Angel sięgnęłam przede wszystkich ze względu na buteleczkę - piękną, kuszącą, anielską z efektem ombre charakteryzującym się łagodnym przejściem z przezroczystego szkła ku różowym refleksom. Skrzydła na niej kojarzą mi się z lekkością, delikatnością, a jednocześnie grube szkło jest uosobieniem siły i pewności siebie. I tak myślę, że można zdefiniować ten zapach - jako zapach kobiety. Bo każda z nas jest pełna sprzeczności - potrafimy być łagodne i spokojne niczym anioł, po czym potrafimy zmienić się w niesfornego diabełka :). Ten zapach spodoba się każdej kobiecie - jest uniwersalny, klasyczny, ponadczasowy. Dobrze się w nim czuję, zwłaszcza kiedy chcę olśnić zapachem. Z kwestii praktycznych - woda ma dużą pojemność jak na zapach dla kobiet - aż 75 ml, jest bardzo trwała i niezwykle wydajna, gdyż 2-3 psiknięcia zapewniają rewelacyjny efekt na cały dzień. Od 2 lat zużywam ten zapach i jeszcze jest go trochę na dnie :). Przyznam szczerze, że tej buteleczki chyba się nie pozbędę, bo będzie mi szkoda :). Gorąco polecam Angel! Szkoda tylko, że nie należy on do najtańszych i pewnie do niego tak szybko nie wrócę.
Ocena: 10/10
(za całokształt!)
VICTORIA'S SECRET, WODA PERFUMOWANA BOMBSHELL (EAU DE PARFUM)
Bombshell został wydany w 2010 roku. Stworzyli go Adriana Medina i Mark Knitkowski.
Victoria's Secret Bombshell to bardzo zmysłowy damski zapach, który wspaniale dopełni wszystkie namiętne i uwodzicielskie kobiety. Perfumy te doskonale wyeksponują wszystkie Twoje zalety i podkreślą Twój wyjątkowy i osobliwy styl.
Od razu na samym początku zapachu Victoria's Secret Bombshell oczarują Cię świeże akordy słodkiej tangerynki, grejpfruta, ananasa i delikatnej truskawki. Zmysłowym sercem zapachu przenikają esencje jedwabistego jaśminu, podniecających czerwonych owoców i wyjątkowej orchidei. Swawolna konwalia doskonałym sposobem łączy się tu z rozkwitniętą piwonią. Podstawę zapachu tworzy czysty mech, rozgrzewające tajemnicze drewno i drogocenne piżmo. Tych wyśmienitych damskich perfum marki Victoria's Secret możesz używać zarówno na dzień jak i na wieczór. Posiadaczki zapachu Bombshell są nadzwyczajnie przyciągające, a na swoim otoczeniu wywierają niemal magiczne wrażenie. Doznaj także tego niecodziennego uczucia z damskim zapachem Victoria's Secret Bombshell!
Nuty głowy: ananas, mandarynka, grejfrut, truskawka, marakuja
Nuty serca: konwalia, czerwone owoce (jagody), orchidea, piwonia, jaśmin, kwiat wanilii
Nuty bazy: drzewo, mech dębowy, piżmo
W kolekcji Bombshell znajdują się:
Woda perfumowana 50 ml – 259 zł
Woda perfumowana 100 ml – 359 zł
Mgiełka zapachowa 75 ml – 79 zł
Mgiełka zapachowa 250 ml – 129 zł
Perfumowany balsam do ciała 250 ml – 99 zł
Skład: -
Cena regularna: 259 zł
Pojemność: 50 ml
Cena regularna: 259 zł
Pojemność: 50 ml
Bombshell to mój zdecydowany ideał zapachowy <3. Oczywiście są inne wody, które również kocham, ale ta jest wyjątkowa. Buteleczka jest prosta i klasyczna, ale przykuwa uwagę, a słodkości i seksapilu dodaje jej czarna kokardka oraz paseczki. Zapach ten oczarował mnie. Jest świeży, pobudzający, a zarazem kobiecy, z nutką kojącej subtelności. Ożywia ciało i zmysły, wprawia w pozytywny nastrój, dodaje energii i wywołuje uśmiech na twarzy. Użycie Bombshella sprawia, że czuje się kobieco i seksownie. Zapach ten jest zmysłowy, ciepły, idealny na każdą porę roku i każdą okazję, choć polecam go na randki ;). Szczerze zakochałam się w nim! Praktycznie zapach jest megatrwały i wydajny tylko cena jest bardzo wysoka. Za 25$ tak jak kupiłam go 2 lata temu myślę, że kupiłabym ponownie (szkoda, że wtedy nie wzięłam sobie z 3 buteleczek na zapas, a kupiłam wtedy tylko wodę 50 ml i miniaturkę mającą 7,5 ml :)). Pocieszenie jest takie, że znalazłam idealny zamiennik tej wody - tańszy, i na wyciągnięcie ręki, ale o tym w kolejnym poście! :)
Teraz kilka słów o mgiełkach VS :).
VICTORIA'S SECRET, MGIEŁKA DO CIAŁA DREAM ANGELS FOREVER (ANGEL MIST)
Informacje od producenta (odnośnie wody perfumowanej z tej linii):
Dream Angels Forever został wydany w 2011 roku. Delektuj się romantyczną atmosferą z zapachem dla kobiet Victoria's Secret Dream Angels Forever! Te perfumy delikatnie pogładzą Twoją duszę a równocześnie zachwycą Twoje otoczenie. Damski zapach Victoria's Secret Dream Angels Forever to urocze kwiatowo-owocowe perfumy, które są ukryte we wspaniałym flakonie. Zapach Dream Angels Forever docenią wszystkie kobiety z romantyczną duszą, które wierzą w prawdziwą miłość.
Początek zapachu Victoria's Secret Dream Angels Forever składa się ze świeżo zerwanych jeżyn, które swoimi soczystymi i słodkimi esencjami podkreślą Twoją naturalną zmysłowość. W sercu zapachu znajdują się upojne akordy unikalnego irysu. Fascynującemu zakończeniu dominuje urzekająca ambra. Te niezwykłe perfumy damskie marki Victoria's Secret możesz używać przez cały dzień. Ich lekka kompozycja doskonale nadaje się również na letnie miesiące.
Kategoria: kwiatowo-owocowa
Początek zapachu Victoria's Secret Dream Angels Forever składa się ze świeżo zerwanych jeżyn, które swoimi soczystymi i słodkimi esencjami podkreślą Twoją naturalną zmysłowość. W sercu zapachu znajdują się upojne akordy unikalnego irysu. Fascynującemu zakończeniu dominuje urzekająca ambra. Te niezwykłe perfumy damskie marki Victoria's Secret możesz używać przez cały dzień. Ich lekka kompozycja doskonale nadaje się również na letnie miesiące.
Kategoria: kwiatowo-owocowa
Nuty głowy: jeżyna
Nuty serca: irys
Nuty bazy: ambra
Skład: Alcohol Denat, Water (Aqua, Eau), Fragrance (Parfum), Propylene Glycol, Glycerin, Butyl Methoxydibenzylomethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ethylhexyl Salicylate, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Citral, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal.
Cena regularna: 79 zł
Pojemność: 75 ml
Ta mgiełka to kolejna perełka VS. Wlana jest w śliczną, choć plastikową buteleczkę o pojemności 75 ml. Żałuję bardzo, że nie wiedziałam jak pachnie ta seria, bo kupiłabym z pewnością jeszcze wodę perfumowaną. Zapach tej mgiełki jest uroczy - to idealne słowo. Jest taki otulający, czarujący, ciepły, nieziemsko kobiecy i słodki (ale nie przesłodzony czy mdły). Mgiełka jest lekka, ale ma nutkę pikanterii w sobie. Osobiście mi kojarzy się z Avonową wodą Ultra Sexy. Używam jej z reguły w domu przed spaniem, lub do pościeli - ot tak żeby mieć słodkie sny :). Mgiełka ta zaskakuje swoją trwałością i wydajnością - nadal ją mam mimo, że to już ponad 2 lata minęły odkąd ją nabyłam. Chętnie bym do niej wróciła, gdyby tylko kosztowała mniej chociaż raczej skusiłabym się na wodę :).
Ocena: 10/10 - mgiełka idealna :)
Cena regularna: 79 zł
Pojemność: 75 ml
Ta mgiełka to kolejna perełka VS. Wlana jest w śliczną, choć plastikową buteleczkę o pojemności 75 ml. Żałuję bardzo, że nie wiedziałam jak pachnie ta seria, bo kupiłabym z pewnością jeszcze wodę perfumowaną. Zapach tej mgiełki jest uroczy - to idealne słowo. Jest taki otulający, czarujący, ciepły, nieziemsko kobiecy i słodki (ale nie przesłodzony czy mdły). Mgiełka jest lekka, ale ma nutkę pikanterii w sobie. Osobiście mi kojarzy się z Avonową wodą Ultra Sexy. Używam jej z reguły w domu przed spaniem, lub do pościeli - ot tak żeby mieć słodkie sny :). Mgiełka ta zaskakuje swoją trwałością i wydajnością - nadal ją mam mimo, że to już ponad 2 lata minęły odkąd ją nabyłam. Chętnie bym do niej wróciła, gdyby tylko kosztowała mniej chociaż raczej skusiłabym się na wodę :).
Ocena: 10/10 - mgiełka idealna :)
VICTORIA'S SECRET, MGIEŁKA DO CIAŁA PINK WITH A SPLASH, PRETTY & PURE (ALL OVER BODY MIST)
Informacje od producenta:
-
Skład: -
Cena regularna: -
Pojemność: 75 ml
O tej mgiełce nie mogłam znaleźć informacji w języku polskim. W każdym razie tak jak już kiedyś pisałam o niej w poście denkowym pachnie ona bardzo słodko i choć jej aromat jest uroczy zbyt częste używanie grozi znudzeniem się tym psikadłem. Ogólnie jednak podobał mi się ten produkt :). Wydajny, trwały w słodkim, małym opakowaniu :).
Ocena: 7/10
(za opakowanie, wydajność, zapach)
A w ramach zwieńczenia kilka zdjęć z sesji, którą robiłam w ubiegłym roku z siostrą na konkurs gdzie trzeba było zaprezentować ulubione perfumy w otoczeniu kojarzącym się z nimi :).
Skład: -
Cena regularna: -
Pojemność: 75 ml
O tej mgiełce nie mogłam znaleźć informacji w języku polskim. W każdym razie tak jak już kiedyś pisałam o niej w poście denkowym pachnie ona bardzo słodko i choć jej aromat jest uroczy zbyt częste używanie grozi znudzeniem się tym psikadłem. Ogólnie jednak podobał mi się ten produkt :). Wydajny, trwały w słodkim, małym opakowaniu :).
Ocena: 7/10
(za opakowanie, wydajność, zapach)
A w ramach zwieńczenia kilka zdjęć z sesji, którą robiłam w ubiegłym roku z siostrą na konkurs gdzie trzeba było zaprezentować ulubione perfumy w otoczeniu kojarzącym się z nimi :).
Subskrybuj:
Posty (Atom)