poniedziałek, 13 maja 2013

Powiew lata - Miami Party, Riviera Goddess

Zbliża się lato wielkimi krokami. Pogoda już bardzo letnia - niesamowity upał, przelotne burze. Szkoda, że wiosna gdzieś się w tym roku zagubiła bo jednak jeszcze miesiąc temu śnieg leżał, a teraz nie ma czym oddychać :).

W związku z pogodą czas zmienić perfumy na jakieś lżejsze. Opisać chciałam dzisiaj dwa Avonowe zapachy na lato: Miami Party (wprowadzone w 2012r.) oraz Riviera Goddess (nowość w katalogu 8/2013). Do dyspozycji mamy wody toaletowe (50ml) oraz mgiełki zapachowe (100ml). Produkty mają identyczny kształt butelek, ponieważ jest to seria zapachów wprowadzanych każdego roku na lato. W ubiegłych latach były to takie zapachy jak: Hawaiian Shores, Bali Bliss czy Brasil Beat (osobiście sądzę, że Miami Party to ten sam zapach tylko z inną nazwą i nieco inną grafiką na buteleczce).

Cena regularna (EDT): 40 zł
Najczęściej jednak kupimy je za ok. 20 zł.
Cena regularna (mgiełka) 26 zł.
Mgiełki w katalogu z reguły kosztują ok. 15 zł.


RIVIERA GODDESS

























Informacje od producenta:
Odkryj w sobie boginię. Zrelaksuj się, odpręż i rozkoszuj złocistym piaskiem oraz turkusową wodą Francuskiej Riwiery. Zanurz się w świecie przepełnionym elegancją i dobrym smakiem. Riviera Goddess to szykowny zapach, który przeniesie Cię w świat pełen luksusu, świat, w którym wszystko jest możliwe.
Woda toaletowa zapewnia uczucie świeżości i orzeźwienia w wakacyjne dni. Mgiełka chłodzi i delikatnie perfumuje.

Kategoria: kwiatowo-szyprowo-owocowa
Mandarynka, kwiat pomarańczy, drewno cedrowe

Skład wody toaletowej: Alcohol Denat, Aqua, Parfum, Benzophenone-1, Tris (Tetramethylhydroxypiperidinol) Citrate, Cl 14700, Cl 47005, Cl 42090, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene <1021175-004>















Skład mgiełki: Alcohol Denat, Aqua, Parfum, Benzophenone-1, Tris (Tetramethylhydroxypiperidinol) Citrate, Cl 14700, Cl 47005, Cl 42090, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene <1021509-003>





Co mogę powiedzieć o tym zapachu? Spodziewałam się czegoś świeżego, odświeżającego - zapachu idealnego na lato. Buteleczka nasunęła mi skojarzenie z Hawaiian Shores - zapachem który był w Avonie jakieś 2 lata temu. Był to zapach zwiewny i lekki. Riviera z kolei w pierwszym momencie zupełnie mi się nie spodobała - taka ciężkie nutki wyczułam i z pewnością to nie zapach na lato. Ale to była pierwsza myśl. Teraz uważam, że może odniesienie do francuskiej Riviery nie jest przypadkowe. Może tak pachnie właśnie elegancja i klasyka w lżejszej wersji. Po psiknięciu woda toaletowa nie jest intensywna tak jak w korku, więc na skórze zapach pachnie dobrze, choć raczej nadaje się na wieczorną kolację niż na upalny dzień. Na skórze wyczuwam go kilka godzin, choć na ubraniach siedzi cały dzień. Zamawiałam go w ciemno z oferty demo dla konsultantek, więc zdziwieniem dla mnie było, że na stronie w katalogu pachnie zupełnie inaczej - jakoś tak ładniej, delikatniej. Myślę, że mogą go wypróbować osoby, które nie lubią delikatnych nut i zachowawczych zapachów. W mojej opinii Riviera Goddess to zapach warty wypróbowania. Kojarzy mi się z elegancją i posiadaniem własnego stylu. Szkoda, że w katalogu opisany jest jako dający uczucie świeżości i orzeźwienia. Dla mnie ten efekt jest niezauważalny, bo zapach po prostu nie do końca przekonał mój zmysł węchu. Na wieczorne wyjścia uważam, że jest doskonały :). Mgiełka jest delikatniejsza i mniej trwała niż woda toaletowa.

Ocena: 6,5/10
(przede wszystkim za estetyczne, urocze opakowanie, cenę, pojemność, trwałość, nuty zapachowe odpowiednie na wieczorne i nocne eskapady).













MIAMI PARTY


Informacje od producenta:
Nic tak nie wprawia w imprezowy nastrój jak energia słońca gorącego Miami. Jest to energetyzujący i radosny koktajl owocowych i kwiatowych nut inspirowanych słonecznym Miami.

Kategoria: kwiatowo-owocowa
Nuty zapachowe:
nuty głowy (górne nuty): kumkwat, pitaja, gorzki grejpfrut
nuty serca: fiołek alpejski, acai, lilia wodna
nuty bazowe: bursztyn, piżmo, drewno tekowe, benzoin







Skład wody toaletowej: Alcohol Denat, Aqua, Parfum, Benzophenone-1, Cl 47005, Cl 15510, Cl 14700, Citral, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene CarboXaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citrenellol, Limonene <1011799-002>















Skład mgiełki: Alcohol Denat, Aqua, Parfum, Benzophenone-1, Cl 47005, Cl 15510, Cl 14700, Citral, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citrenellol, Limonene <1011799-003>














Kilka lat temu dostępny w sprzedaży był Brasil Beat, który urzekł mnie jako nastolatkę. Później zapach zniknął z katalogów i nigdzie nie można go było dostać. Rok temu w katalogu natknęłam się nowy zapach na lato: Miami Party. Widząc jego opakowanie miałam wrażenie, że widzę Brasil Beat tylko pod inną nazwą i zmienionej grafice na buteleczce - kolorystyka różowo-pomarańczowa była identyczna, dlatego bez wahania zamówiłam go, tym bardziej że już po stronie zapachowej byłam pewna, że jest to ten zapach za którym tęskniłam. Gdy dostałam go do ręki okazało się, że mój szósty zmysł mnie nie zawiódł i była to wierna kopia (lub pod inną nazwą) zapach Brasil Beat. Zapach ten jest nieco słodki, urzekający i taki energetyzujący. Idealny na wszelkiego rodzaju imprezy, zabawy i dni, kiedy kobieta jest w fantastycznym nastroju. Użyty w dni ponure, smutne rewelacyjnie poprawia humor. Z pewnością lepszy dla młodych kobiet. Bardzo trwały, ale nie nachalny. Budzi we mnie wyłącznie pozytywne wspomnienia, kojarzy mi się z pierwszymi dyskotekami i tańcem :). Uwielbiam go i już obawiam się, kiedy zostanie wycofany, choć póki co woda toaletowa jest w regularnej sprzedaży katalogowej. Zapobiegawczo zamówiłam jednak mgiełkę z oferty dla konsultantek i wodę toaletową w internetowej promocji za 12zł.


Ocena: 10/10
(za estetyczne opakowanie w żywych kolorach, cenę, pojemność, trwałość i sam zapach - dla mnie jeden z najlepszych jakich używałam).















Reasumując powiem, że lubię Avonowe zapachy, choć do czynienia miałam tylko z małą ich częścią. Dwa, które dzisiaj opisałam to tanie, udane zapachy, choć raczej nie są one odświeżające i delikatne. Wg mnie idealnie nadają się na wieczór po upalnym dniu, jakąś zabawę taneczną czy nocny spacer z ukochanym. Oba są trwałe i wyraziste. Riviera Goddess to zapach nie przekonujący mnie tak do końca (gdybym wiedziała wcześniej jak pachnie chyba nie skusiłabym się na niego) zaś Miami Party to zapach, który kocham! :)

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz