Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 22 lipca 2013

Zakupy - po raz kolejny.

Kosmetyki zdecydowanie są moją obsesją. Szczęście w nieszczęściu, że decyduje się na te niezbyt drogie :). Poza kosmetykami w moje ręce wpadło kilka innych drobiazgów.

W Biedronce z mamą kupiłyśmy następujące produkty:

Od lewej:
- Femina, Fresh Touch, wkładki higieniczne (30 sztuk) - około 3 zł
- Aril, AquaBreeze, Bamboo, odświeżacz powietrza o zapachu bambusa (500 ml) - około 6 zł
- Linda, kremowe mydło w płynie o zapachu Fresh Fruit (fioletowe) i Juicy Fruit (niebieskie) edycja limitowana (500 ml) - około 4 zł

Wkładki kupiłam, bo mam wersję Soft Touch i uważam, że sprawdzają się bardzo dobrze, więc postanowiłam wypróbować te zapachowe. Odświeżacz Aril w formie mgiełki wodnej kusił mnie od dawna. Namówiłam mamę na jego zakup i nie żałujemy, bo jest świetny. Może nie maskuje tak dobrze nieprzyjemnych woni, ale pachnie cudownie - odświeżająco i delikatnie. Mydła w płynie Linda już kiedyś były w moim domu i nie było powodów do narzekań na nie. Wybrałyśmy z mamą produkty z edycji limitowanej, bo na lato ładnie prezentują się na umywalce i pachną wakacjami :).

Piątkowe zakupy w Lidlu:

Od lewej:
- Mister Choc, Choco Fruits, rodzynki w mlecznej czekoladzie (100 g) - około 2-4 zł
- Mixxed Up, Light Energy Drink (250 ml) - około 1,50 zł
- Optisana, plastry opatrunkowe Sensitive (30 sztuk)
- Optisana, plastry opatrunkowe wodoodporne (30 sztuk)

Rodzynki w czekoladzie z Lidla są przepyszne! Potrafię zjeść całą paczkę naraz, dlatego staram się rzadko je kupować, ale raz kiedyś odrobina przyjemności dla podniebienia nie zaszkodzi :). Energy drinki z Lidla lubię, ale w wersji light. Wiem, że napoje tego typu nie są zdrowe, czasami jednak mam na nie ochotę a wersja light to zawsze trochę mniej cukru. Ceny plastrów nie znam nawet, bo nie było przy nich napisane, a paragonu nie mam żeby sprawdzić. Podejrzewam jednak, że drogie nie były. Często obcieram sobie stopy od butów, dlatego ze względu na to, że akurat rzuciły mi się w oczy te plastry kupiłam je, ale nie zachwycają. Liczyłam na te wodoodporne, ale nawet bez kontaktu z wodą słabo się trzymają skóry. Te zwykłe według mnie są lepsze póki co. Na zdjęciu poniżej plaster wodoodporny:


Dzisiaj również byłam w Lidlu i kupiłam sobie dwa ciuszki:
Od lewej:
- spodenki (S) - 17,99 zł
- letnia sukienka (S) - 19,99 zł

W Lidlu często są naprawdę ciekawe promocje na odzież. Niestety nie zawsze mam jak dotrzeć do niego, a ciekawe produkty znikają błyskawicznie i z reguły w rozmiarze S nie mogę już dostać tego co mnie interesuje. Dodam też, że Lidlowska eska jest często według mnie bardzo zawyżona. Ostatnio siostra kupiła mi spodenki, które są rewelacyjne. Mam je w kolorze różowym, chociaż kusił mnie miętowy (był cudowny), ale oczywiście rozmiaru S nie było już po południu w dniu w którym zaczęła obowiązywać gazetka. Rozmiar S na mnie jest odrobinkę za duży ale jest pasek dzięki któremu można je przyciągnąć. Spodenki jednak są bardzo wygodne, mięciutkie i świetnie się je nosi. Niby takie zwykłe, ale można je nosić na różne okazje i żałuję, że nie było już innych kolorów w rozmiarze S. Dzisiaj z mamą weszłyśmy na chwilkę do Lidla po lody i przy okazji przeszłyśmy po stoiskach z ubraniami. Było to około 11 więc rzeczy było sporo a i z rozmiarami problemu jeszcze nie było. Kupiłam sobie więc granatowe spodenki, ale niestety nie są już tak fajne jak te różowe. Różowe mają kieszonki no i kolor jest weselszy, ale te granatowe też są w porządku. Sukienka jest bardzo wygodna i myślę, że będzie świetna do chodzenia zarówno w domu jak i na plaży, czy na spontanicznej randce :).

A oto dzisiejsze zakupy w Rossmannie:
Od lewej:
- Dove, Deeply Nourishing, odżywczy żel pod prysznic (500 ml) - 7,89 zł
- Naturella, Classic, Maxi (16 sztuk) - 4,99 zł
- Naturella, Classic, Normal (20 sztuk) - 4,99 zł
- Garnier, Hydra Adapt, Cera Mieszana i Tłusta, matujący i odświeżający krem-sorbet (50 ml) - 12,99 zł
- Garnier, BB Krem przeciw zmarszczkom cera jasna (50 ml) - 15,29 zł
- Always, Classic, Maxi (9 sztuk) - 3,59 zł
- Isana Men, Rasier Schaum, Sensitiv, pianka do golenia dla skóry wrażliwej (250 ml) - 5,49 zł
- Adidas, Pro Clear, Cool & Care, dezodorant antyperspiracyjny (150 ml) - 7,69 zł
- Adidas, Pro Clear, Cool & Care, dezodorant antyperspirant w kulce dla kobiet (50 ml) - 10,89 zł
- Isana, Dusch Ol, olejek pod prysznic (200 ml) - 3,99 zł
- Isana, Creme Dusche, kremowy żel pod prysznic Masło Shea i Marakuja (300 ml) - 2,99 zł
- Isana, Ol Dusche, olejek pod prysznic Melon i Gruszka (300 ml) - 2,99 zł
- For Your Beauty, Anna Schwarz, gumki do włosów czarne (8 sztuk) - 3,59 zł

Dzisiaj z mamą weszłyśmy do Rossmanna raptem po 2-3 rzeczy, ale jak zwykle się na nich nie skończyło. Generalnie kupione zostały rzeczy potrzebne. Piankę kupiłyśmy, bo była jeszcze tańsza niż zazwyczaj w promocji. Jedynie 5 zł z groszami, więc wzięłyśmy mimo, że to wersja z zapachem, ale odrobina męskości nie zaszkodzi ;). Dezodoranty z Adidasa chyba są najlepsze i ta wersja zapachowa jest najbardziej uniwersalna. Zapach jest świeży i delikatny. Zauważyłam, że opakowania tych produktów nieco się zmieniły i nazwa chyba też. Olejek pod prysznic z Isany kupiłyśmy, bo wyczytałam, że jest dobry. Moja mama ciągle narzeka, że podkłady, których używa jednak latem są zbyt ciężkie dlatego namówiłam ją na zakup kremu BB z Garniera. Ja osobiście jestem zadowolona z wersji dla cery tłustej i mieszanej. Tym, który kupiła mama posmarowałam się trochę w domu, żeby sprawdzić kolor i muszę przyznać, że zapowiada się dobrze. Problemu ze zmarszczkami nie mam jeszcze, więc i taki kosmetyk mi zbędny, ale ten BB ma kuszący zapach - aż chce się go używać, zwłaszcza teraz latem. Szkoda, że wersja dla cery tłustej i mieszanej śmierdzi alkoholem, co jest właściwie jego jedyną wadą :). Chyba czasami podbiorę mamie jej BB :). A krem Hydra Adapt kupiłam, bo szukałam jakiegoś lekkiego kremu na lato, a te są szeroko rozreklamowane, więc postanowiłam wypróbować. Dzięki zakupom produktów Garnier zgłosiłam się do akcji firmy Wielkie Letnie Testowanie na facebooku i mam nadzieję, że uda mi się otrzymać gratisowy produkt :). Po długim wahaniu zdecydowałam się na inną wersję Hydra Adapt - ochronny krem-eliksir do cery normalnej i delikatnej. Myślałam też o wersji niebieskiej, ale ostatecznie wybrałam tę żółtą. Ponadto wybrać można balsam do ciała (ale ich mam aż zbyt wiele :P), antyperspiranty w kulce lub sprayu i maskę Goodbye Damage (ale ją wybrała już siostra, więc bez sensu brać dwie).


 Próbka żelu Carex znaleźć możecie w lipcowym wydaniu magazynu "Skarb".


Lato w pełni, więc i pazurki wypadałoby czasami pomalować. Moje lakiery w większości są już stare i niezbyt dobrze malują, więc postanowiłam zaopatrzyć się w jakieś nowe. W Rossmannie nie spotkałam jeszcze tanich i fajnych lakierów (poza Wibo), więc kupuję je w drogeriach Natura lub Laboo. Dzisiaj wybrałam się do dawno nieodwiedzanej Natury. A tam nabyłam takie oto rzeczy:

 Od lewej:
- Kolastyna, zestaw Ujędrniający balsam do ciała oraz Wygładzające mleczko do ciała (po 250 ml) - 10,79 zł
- Essence, Colour & Go, szybkoschnący lakier do paznokci 109 off to Miami! (8 ml) - 6,99 zł
- Sensique, Strong & Trendy Nails, lakier do paznokci Nr 168 Sweet Surprise (różowy) i Nr 170 Royal Blue (niebieski) (po 8 ml) - 3,99 zł

I znów balsamy... No ale opłacało się je kupić, bo jednak dwa balsamy za 10 zł to naprawdę taniocha a z firmą Kolastyna dawno nie miałam do czynienia, więc czemu nie spróbować :). Chciałam kupić jakieś lakiery z Essence, ale nie było żadnego koloru, który by mnie zachwycił. Ten który wzięłam jest taki neutralny, ale na lato w sam raz. Intensywny róż od Sensique wpadł mi w oko niemal od razu, ale największą miłością zapałałam do kobaltowego lakieru tej firmy. Miałam ochotę na taki odkąd na jakimś blogu zobaczyłam pomalowane w takim kolorze pazurki. Mam nadzieję, że ten da taki sam efekt. Obawiam się tylko, że przebarwi płytkę :(.



A teraz kilka innych zakupów.

W Kauflandzie ostatnio tanie były produkty z Garniera, dlatego ja wzięłam dla siebie antyperspirant w kulce, a siostra odżywkę Goodbye Damage o której naczytała się, że jest rewelacyjna i rzeczywiście taka jest.

 - Garnier, Mineral Deodorant, Action Control, Antyperspirant mineralny w kulce (50 ml) - 4,99 zł

- Garnier, Fructis, Goodbye Damage, odżywka wzmacniająca (200 ml) - około 5 zł

W Jysku wpadł mi w oko taki gadżet jak:
- Bath Room, Nore, pasek peelingujący do kąpieli (74*8*1 cm)- około 8 zł


A wczoraj będąc w księgarni w Porcie Łódź oglądając książki sprezentował mi mój chłopak :* ten thriller Harlana Cobena "W głębi lasu". Czytałam już dawniej jego 2 książki, a ostatnio wypożyczyłam w bibliotece książkę "Nie mów nikomu" i polecam serdecznie! Wciągająca i zaskakująca do ostatnich stron. Mam nadzieję, że ta będzie równie ciekawa, tym bardziej, że to upominek :).



8 komentarzy:

  1. Muszę w końcu sobie kupić jakieś mydła do rąk biedronkowe ;) A widzę taki sam koszyk jak u mnie w motylki ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydła do rąk z Biedronki polecam - takie zwykłe, ale dobrze się spisują :).

      Usuń
  2. Ojojoj ale Ci się tego nazbierało ;) Najbardziej spodobały mi się ciuszki z Lidla - na lato jak znalazł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo wygodne :)
      Dzisiaj założyłam spodenki do jeżdżenia na rowerze i są świetne - wygodne, mięciutkie i nie są obcisłe :)

      Usuń
  3. ale szalejesz! ;) jestem ciekawa lakierów, czekam na fotki zwłaszcza tych różowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No postaram się pomalować nimi pazurki jeśli znajdę chwilę czasu :)

      Usuń
  4. A u mnie tych biedronkowych mydełek nie było :(

    OdpowiedzUsuń