Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 lipca 2013

Zamówienie z katalogu 10 Avon - part 2

W piątek odebrałam paczuszkę z drugim zamówieniem z 10 katalogu Avonu:


Od lewej:
- Skin So Soft, żel nawilżający z olejkiem z mięty (250 ml) - 6,49 zł (kupiony w promocji 2 dowolne za 12,98 zł razem ze sprayem Clearskin)
- Planet Spa, Bali Botanica, odświeżająca maseczka do twarzy z kwiatem frangipani i trawą cytrynową (75 ml) - 5,99zł
- Planet Spa, zestaw SPA oczyszczający: oczyszczające czarne mydło do ciała (200 ml), oczyszczająca maseczka do twarzy z glinką (75 ml), olejek do ciała, włosów i paznokci (150 ml) - 26,99 zł
- Clearskin, spray na plecy przeciw wypryskom z 2% kwasem salicylowym (100 ml) - 6,49 zł
- Clearskin, intensywnie działający kremowy żel do mycia twarzy z 2% kwasem salicylowym (75 ml) - 10,49 zł
- Foot Works, odświeżający spray i spray chłodzący do stóp Sorbet z Papai (100 ml) - po 6,99 zł
- Foot Works, balsam chłodzący Sorbet z Papai (75 ml) - 6,99 zł
- Naturals, mus do ciała Lilia i Gardenia (200 ml) - 10,99 zł
- Książka zamówień - 2,10 zł


Zawsze intrygowało mnie czym jest owa książka zamówień, i w końcu ją zamówiłam. Myślę, że będę z niej korzystać :).




Żel ze Skin So Soft spodobał mi się już kiedyś w ofercie demo, ale był w zestawie z żelem pod prysznic, który uznałam, że nie będzie mi potrzebny. Widząc już jakiś czas temu, że żel będzie w cenie 9,99 zł w katalogu 10 postanowiłam go zamówić, ale pojawiła się ulotka dodatkowa do katalogu, gdzie 2 dowolne produkty można kupić za 12,98 zł. Miałam zamówić 2 żele, ale ostatecznie zdecydowałam się na jeden żel i spray na plecy przeciw wypryskom - myślę, że może się przydać.


Kremowy żel Clear Emergency kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami w Internecie. Chciałam zamówić jeszcze żel punktowy z tej serii, ale w kolejnym katalogu będzie można go dostać za 4,99 zł przy zakupie dowolnego produktu z Clearskin (wybiorę sobie jakąś maseczkę).


Produkty Foot Works są u mnie w domu lubiane. Pięknie pachną, są dość tanie i wydajne. W okresie letnim o stopy dba się jednak bardziej niż zimą stąd kolejne produkty do kolekcji. Spraye lubią u mnie wszyscy, dlatego ze względu na promocyjną cenę 6,99 zł wybrałyśmy z mamą te dwa, których nie miałyśmy jeszcze w łazience. Balsam chłodzący to wybór mojej mamy. 


Od katalogu 11 produkty z linii Planet Spa zmieniają swoje oblicze. Zmienione zostały opakowania przy zachowaniu kolorystyki i pojemności kosmetyków. Składy (z tego co zorientowałam się na podstawie maseczki z glinką i olejku) nie zostały zmienione. Ponadto Avon oferuje nam nową linię Bali Botanica (w skład której wchodzi: odświeżająca maseczka do twarzy, nawilżające masło do ciała, odświeżający peeling do ciała, nawilżający olejek do ciała w sprayu) oraz kilka produktów nowych (bądź reaktywowanych) takich jak odżywczy balsam uniwersalny, odżywczy peeling do rąk i stóp czy głęboko oczyszczający peeling do twarzy. Ceny w katalogu 11 mam wrażenie, że nie są najniższe, chociaż nowe masło do ciała ma dość niską cenę (24,99 zł) a przy zakupie dowolnego produktu olejek z nowej serii Bali Botanica zamówić można za 6,99 zł. Ogólnie jednak ceny nie są ani wyższe ani niższe niż były. W którymś z kolejnych katalogów maseczki mają być za 8,99 zł, więc będzie to korzystna cena :).

Zestaw oczyszczający, który ja nazywam tureckim zamówiła sobie moja siostra. Był on w ofercie demo za 26,99 zł. Maseczka z glinką to sprawdzony produkt. Olejek mam w starej wersji i przyznam, że nie używam go zbyt często. Do włosów nie używam olejków, do ciała tylko do masażu ale tego olejku mi szkoda do tego celu, a do paznokci nie mam cierpliwości. Czasami używam go jako bazę pod peeling do dłoni, trochę dolewam do peelingu kawowego lub cukrowego dla zapachu i nawilżenia. Ale zużyłam go może 20%. Po prostu oszczędzam go w niewiadomym celu :D. Muszę wymyślić mu jakieś przeznaczenie, bo szkoda żeby się marnował. Czarne mydło zaskoczyło mnie swoim rozmiarem. Jest ogromne. Chciałam je kiedyś sobie zamówić, ale uznałam, że niepotrzebny mi będzie taki produkt. Jeśli siostra będzie zadowolona użyję od niej trochę i być może skuszę się na zakup czegoś innego niż balsamy do ciała dla odmiany :).


A oto porównanie starej i nowej wersji olejku do ciała, włosów i paznokci oraz oczyszczającej maseczki do twarzy z glinką:




A na koniec produkt z nowej serii Bali Botanica - odświeżająca maseczka do twarzy. Nie wiem dlaczego, ale ubzdurałam sobie, że będzie to maseczka typu peel off za którymi nie przepadam. Nie sprawdzają się w moim przypadku. Jedynie Prowansalska Lawenda i Jaśmin z serii Planet Spa była dość przyjemna w użytkowaniu. Dużą niespodzianką było odkrycie, że nowa maseczka jest zwykła. Nakładamy ją na twarz na jakieś 5-10 minut, po czym spłukujemy ją wodą. Użyłam jej wczoraj i muszę przyznać, że jest świetna! Przede wszystkim cudownie pachnie - świeżo, relaksująco. Ma biały kolor i kremową konsystencję, ale niezwykle szybko zastyga na twarzy. Łatwo się ją zmywa, a skóra po jej zastosowaniu jest gładka, miękka i oczyszczona. Z pewnością zagości na stałe w mojej łazience obok maseczki błotnej i maseczki z glinką <3.



Czy któryś z tych produktów miałyście okazję już używać? A może któryś jest dla Was interesujący? :)

10 komentarzy:

  1. mam czarne mydło, ale użyłam raz i stoi na półce w łazience... jakoś nie mogę się przekonać do tej czarnej wanny w trakcie używania :/ a olejek lubię na włosy i do nawilżania ciała - nigdy wcześniej nie spodziewałam się, że może mi się to spodobać, bo bałam się błyszczenia i wolnego wchłaniania, ale jest spoko :) maseczka to jedna z moich ulubionych
    a, i planuję zakup tej niebieskiej maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę niebieską polecam jak najbardziej (jeśli lubi się właśnie takie maseczki w typie tureckiej, ale jeśli ją lubisz to z pewnością ta też Ci będzie odpowiadać :)). Z tym olejkiem może zaryzykuję kiedyś na włosy, albo na ciało chociaż sama nie wiem jak lepiej używać - czy na osuszoną czy wilgotną jeszcze skórę, bo użyłam kiedyś na suchą ale jednak nie lubię mieć takiej tłustej poświaty na ciele :).
      A czarne mydło użyłam wczoraj na dłonie i daje naprawdę świetny efekt oczyszczenia i delikatnego peelingu tylko właśnie ten kolor trochę zniechęca i bałagan po jego użyciu :D.

      Usuń
  2. Pół katalogu zamówiłaś :D
    Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, obecnie mam szlaban na AVON :P Ale ten zestaw do stóp pachnie obłędnie.
    Z serii kawiorowej miałam żel pod oczy, ale nic nie robił. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba też muszę ograniczyć swoje zakupy w Avonie, ale zawsze coś mnie kusi, zwłaszcza nowości, których jest naprawdę sporo :D.

      Ja z serii kawiorowej mam maseczkę, ale nie jestem z niej też zadowolona :). Avon jednak ma swoje hity i niewypały jak każdy producent :)

      Usuń
  3. maseczkę bali kupię w katalogu 11 i wtedy dobiorę dodatkowo olejek do ciała ;) spray na plecki też mam na swojej wishliście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ten olejek też mam ochotę, tylko zastanawiam się czy zamówić sobie ten uniwersalny balsam czy może masło do ciała :)

      Usuń
  4. zapraszam do zabawy http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/2013/07/tag-dobre-bo-polskie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączę się z pewnością :)
      Tylko muszę przemyśleć jakie kosmetyki wybrać :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Większość kosmetyków które mam z tej serii jest naprawdę godna polecenia :)
      Zwłaszcza maseczki i musy oraz masła do ciała są świetne :)

      Usuń