Łączna liczba wyświetleń

sobota, 3 sierpnia 2013

Avon - zamówienie z katalogu 11

Kosmetyki Avonu uwielbiam. Czasami denerwuje mnie jednak, że w każdym katalogu jest tyle nowości, że nie wiadomo na co się zdecydować :). Kiedy nie byłam konsultantką w każdym katalogu zamawiałam 2 może 3 rzeczy a teraz ze względu na opust dla kk, różne oferty internetowe, demo czy netto zamawiam zdecydowanie więcej produktów. Są wśród nich produkty lepsze i gorsze, na szczęście ze zdecydowaną przewagą tych pierwszych :).

A tymczasem w czwartek po wyczekaniu całego dnia wieczorem odebrałam paczkę (a nawet dwie) z zamówieniem z katalogu 11 :).



Od lewej:
- próbka zapachu Ultra Sexy
- Skin So Soft, Skindisiac, olejek do ciała w sprayu (150 ml) - 1,50 zł za 2 sztuki w programie dla kk
- Infinite Moment, woda toaletowa (50 ml) - 0,50 zł w programie dla kk
- Clearskin, Blemish Clearing, korektor antybakteryjny (4 g) - 9,99 zł
- Clearskin, Pore Penetrating, maseczka głęboko oczyszczająca pory z glinkami mineralnymi (75 ml) - 7,99 zł
- Clearskin, Clear Emergency, punktowy preparat na pryszcze o natychmiastowym działaniu z 2% kwasem salicylowym (15 ml) - 4,99 zł
- Advance Techniques, farba do włosów 6.0 jasny brąz - 2 sztuki za 29,99 zł
- Naturals, Herbal, Dzika Róża i Aloes, oczyszczająca maseczka do twarzy (50 ml) - 7,99 zł
- Mega Effects, tusz do rzęs Blackest Black (9 ml) - 14,99 zł
- Planet Spa, Bali Botanica, nawilżający olejek do ciała (150 ml) - 6,99 zł
- Planet Spa, Blissfully Nourishing, odżywczy balsam uniwersalny (30 g) - 14,99 zł
- Naturals, mgiełka zapachowa do ciała Mleko i Miód (125 ml) - 6,99 zł
- Avon Care, oczyszczający żel 3 w 1 do cery normalnej i mieszanej (200 ml) - 3,99 zł
- Foot Works, intensywnie pielęgnujący krem do masażu stóp na noc (150 ml) - 9,99 zł
- Anew Clinical, podwójny program liftingujący okolice oczu (2 x 10 ml) - 9,99 zł
Ponadto na zdjęciu kupon na wodę toaletową Ultra Sexy (w cenie 39,99 zł) i tusz Mega Effects (19,99 zł) jeśli wydało się 30 zł na zakupy w katalogu 11 oraz katalog 12/2013, który ma dwie okładki :).

Ale może opiszę wszystko po kolei :).
W katalogu 11 zmienione zostały opakowania produktów Planet Spa. Większość produktów ma tylko zmienione opakowania (oczyszczająca maseczka do twarzy z glinką, olejek do ciała, włosów i paznokci), ale już głęboko oczyszczająca maseczka błotna do twarzy ma nieco zmieniony skład.


Skład nowej maseczki (po lewej stronie): Aqua, Kaolin, Glycerin, Bentonite, Alcohol Denat, Butylene Glycol, Talc, Dipropylene Glycol, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Behenyl Alcohol, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hydrated Silica, Disodium Edta, Zinc Oxide, Parfum, Sea Salt, Silt, Cl 77891, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499, Cl 77007 <28403-14>

Skład starej maseczki (po prawej stronie): Aqua, Kaolin, Glycerin, Bentonite, Alcohol Denat, Butylene Glycol, Talc, Dipropylene Glycol, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Behenyl Alcohol, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hydrated Silica, Disodium Edta, Parfum, Maris Sal, Silt, Cl 77947, Cl 77891, Cl 77499, Cl 77007 <28403-14>

Ponadto pojawia się nowa  relaksująca i wygładzająca seria Bali Botanica (z kwiatem frangipani i trawą cytrynową) w skład której wchodzi:
- nawilżające masło do ciała (200 ml - 24,99 zł)
- odświeżający peeling do ciała (200 ml - 17,99 zł)
- odświeżająca maseczka do twarzy (75 ml - 9,99 zł)
- nawilżający olejek do ciała (150 ml -6,99 zł przy zakupie dowolnego produktu Planet Spa).

W ofercie pojawiają się też nowe (bądź reaktywowane) produkty ze znanych serii m.in. w linii z minerałami z Morza Martwego pojawia się głęboko oczyszczający peeling do twarzy (75 ml - 11,99 zł) a w linii z masłem shea odżywczy balsam uniwersalny (30 g - 14,99 zł) czy odżywczy peeling do rąk i stóp (75 ml- 11,99 zł).


Chciałam kupić olejek Bali Botanica, bo maseczka do twarzy z tej serii pięknie pachnie i uznałam, że z olejkiem będzie tak samo. Olejek pachnie tak samo cudownie jak maseczka. Nie używałam go jeszcze, ale cudów spodziewać się nie można, bo to nie jest typowy olejek a raczej mieszanina wody i alkoholu tak jak w przypadku olejków SSS. Ja jednak lubię ten rodzaj kosmetyku :). Aby otrzymać olejek w cenie 6,99 zł trzeba było zakupić dowolny produkt Planet Spa. Mój wybór padł na ten uniwersalny balsam, bo nie miałam z nim do czynienia, choć wyczytałam, że produkt ten był dostępny w sprzedaży któryś rok do tyłu. Użyłam go już kilka razy na usta i bardzo podoba mi się działanie tego balsamu. Zaskoczył mnie on swoim rozmiarem. Wiedziałam, że będzie miał 30 g, jednak nie sądziłam, że będzie on tak duży :). Poniżej porównanie do pudru sypkiego Ideal Flawless z Avonu (18 g) i masła do ust Nivea (16,7 g).




A oto jeszcze raz maseczka błotna i peeling do twarzy z tej samej serii. Planowałam go kupić zamiast balsamu uniwersalnego, ale w katalogu 12/2013 kosztował on będzie 9,99 zł, więc wtedy go nabędę. Tutaj sfotografowałam peeling klientki, by pokazać Wam jak wygląda ten produkt. Sądziłam, że będzie miał szare, nieprzezroczyste opakowanie jak w przypadku maseczki (tak to wygląda w katalogu) a tutaj spotkało mnie zaskoczenie. Peeling ma przezroczyste opakowanie i ma biały kolor :).


W Avonie dostępny jest już krem BB Ideal Flawless z SPF 15 oraz BB+ Anew Vitale z SPF 20. W katalogu 12/2013 pojawią się kolejny krem BB, tym razem z serii Solutions. Nowy BB dostępny jest w 2 odcieniach - Light oraz Medium. Miałam ochotę zamówić go w ofercie demo (30 ml - 12,59 zł) jednak uznałam, że muszę wykorzystać kremy BB i podkłady które mam (w tym m.in. wspominane wyżej dwa kremy BB z Avonu czy BB z Garniera). Ostatecznie krem wylądował u mnie w domu bo skusiła się na niego moja siostra. Wybrała kolor Light, który jest w sam raz jak dla mnie. Użyłam tylko trochę na dłoni i przyznam, że chętnie go kiedyś zamówię. Ładnie pachnie i ma takie maleńkie drobinki, które zapewne nieco rozświetlają cerę, ale nie będzie to spektakularny efekt. Wypróbuję go od siostry i postaram się o nim jeszcze wspomnieć :). Ona póki co jest zadowolona.






Avon największą uwagę w katalogu 12/2013 kieruje na nową wodę toaletową Ultra Sexy oraz maskarę Mega Effects, stąd dwie okładki katalogu.  Tusz zamówiłam w ofercie demo dla konsultantek za 14,99 zł w kolorze Blackest Black, ale nie będę go używać póki co, bo mam mnóstwo innych tuszy, które są otwarte i wypadałoby je zużyć :).



Woda Ultra Sexy kusiła mnie, żeby zamówić ją w ofercie demo za 30 zł jednak wolałam  nie ryzykować, że nie spodoba mi się dlatego zamówiłam tylko próbkę. I muszę przyznać, że ta woda mnie urzekła swoim zapachem i nie tylko mnie. Już w tym momencie moja mama chce zamówić dla siebie 2 sztuki, siostra jedną, ja myślę nad jedną lub dwoma. Co do samej wody jest podobny do zapachu Kylie Minogue Sexy Darling czy wody perfumowanej z Oriflamu Love Potion. Te zapachy uwielbia moja mama i mi też się bardzo podobają. Są takie kuszące a zarazem delikatne. Mam nadzieję, że Ultra Sexy też będzie pachnieć podobnie. Dobrze, że nie zamówiłam wody w ofercie demo, bo przepłaciłabym. W katalogu 12/2013 jeśli wydało się 30 zł na zakupy w katalogu 11 wodę toaletową Ultra Sexy można kupić za 39,99 zł zaś maskarę Mega Effects za 19,99 zł. Przy programie zarobkowym dla kk na tę wodę zapłacę za nią i tak mniej niż 30 zł :).



W 11 katalogu nowością jest także oczyszczająca maseczka do twarzy Dzika Róża i Aloes z serii Naturals Herbal 20+ o pojemności 50 ml. Z tej serii do czynienia miałam z tonikiem, który zamawiała moja siostra i oczyszczał dobrze, ale miał tylko 100 ml i dość szybko się skończył. Ta maseczka też jest mniejsza niż chociażby maseczki z Planet Spa, ale postanowiłam dać jej szansę. Użyłam jej dzisiaj już po napisaniu tego posta, ale stwierdziłam, że jeszcze dopiszę swoje wrażenia. Maseczka jest taka dość rzadka, ale nie spływa z twarzy. Pachnie dość przyjemnie. Trzymałam ją na twarzy około 10 minut (na opakowaniu jest napisane by trzymać ją 5-20 minut) i nie zaschnęła jak np maseczki na bazie glinek, choć na szczęście dość łatwo się zmyła. Po jej użyciu skóra się nie ciągnie, jest nawilżona, gładka i delikatnie oczyszczona. Według mnie przypadnie ona do gustu osobom o cerach wrażliwych, które chcą łagodnie oczyścić cerę bez jej wysuszania i podrażniania. Można ją stosować codziennie, więc pewnie dlatego efekt nie jest spektakularny, ale mi odpowiada. Myślę, że się polubimy z tą maseczką :). 


Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy postanowiłam też sięgnąć po produkty Clearskin. Używałam kiedyś już produktów z tej serii - m.in. toników, żeli do mycia twarzy, peelingu czy maseczki. W domu mam peeling oczyszczający pory oraz spray na plecy przeciw wypryskom oraz kremowy żel do mycia twarzy Clear Emergency i jestem bardzo zadowolona z tych produktów. Tym razem kupiłam głęboko oczyszczającą pory maseczkę z glinkami mineralnymi (debiutuje ona w katalogu 12 w cenie 9,99 zł zaś ja zamówiłam ją w ofercie demo), korektor antybakteryjny oraz punktowy preparat na pryszcze (był za 4,99 zł przy zamówieniu dowolnego produktu Clearskin). Jest jeszcze kilka produktów z tej serii, które będę chciała zamówić w najbliższym czasie.




Ze względu na panujące w ostatnim czasie upały postanowiłam kupić sobie też jakąś mgiełkę do ciała. Żadna z asortymentu serii Naturals nie zadowala mnie w 100%. Większość jedynie mi się podoba. Brakuje mi mgiełki o jakimś naprawdę świeżym zapachu. W domu mam co prawda mgiełkę Lilia i Gardenia, ale jej zapach nie jest odświeżający a raczej dość mdły i przy dłuższym stosowaniu może męczyć, choć do użycia raz kiedyś podoba mi się, tym bardziej, że długo się utrzymuje na skórze. Chciałam zamówić mgiełkę waniliową, ale uznałam, że bardziej opłaca się to w kolejnym katalogu niż w obecnym, dlatego zdecydowałam się na mgiełkę Mleko i Miód za 6,99 zł z oferty netto, która jest w starym opakowaniu o pojemności 125 ml. Akurat tę mgiełkę bardzo lubię i nie męczy mnie ona nawet przy częstym używaniu :). Szkoda, że nie ma już jej w sprzedaży regularnej.


A tutaj porównanie mgiełki w starym opakowaniu (125 ml) z mgiełką w nowym opakowaniu (100 ml).


Moja mama skusiła się zaś na zestaw Wanilia za 21,99 zł w skład, którego wchodzi: mus do ciała (200 ml), scrub do ciała (200 ml) oraz mgiełka do ciała (100 ml). Seria waniliowa ma świetny zapach.  Ten mus kiedyś miałam i choć nie nawilżał rewelacyjnie to jego używanie uzależniało ze względu na zapach :). Pisałam o nim tutaj: Mus Avon Naturals Wanilia. Scrub nie jest jakimś mocnym zdzierakiem. Wygląda na pierwszy rzut oka jak bardzo gęsty żel pod prysznic, ale ma takie maleńkie, prawie niewidoczne drobinki peelingujące. Ze względu na zapach można go jednak poużywać dla przyjemności :).


Farby Advance Techniques chwali sobie moja mama. Regularnie kupuje odcień 9.13 jasny beżowy blond i jest zadowolona z efektu. Zachęcona jej pochwałami moja babcia też zdecydowała się zamówić farbę z tej serii w obecnym katalogu w cenie 19,99 zł. Jednak w ramach oferty internetowej "Bestsellery Fergie" można było nabyć dwie farby za 29,99 zł. Moja mama zdecydowała się ostatecznie na 3 farby, babcia na dwie, siostra na jedną a ja dla siebie wzięłam dwie farby 6.0 jasny brąz. Dumałam nad ciemnym lub średnim brązem, ale pewnie ten jasny wyjdzie i tak na moich włosach jak ciemny :).


Latem moje stopy nie zawsze są w dobrej formie, stąd ten oto nabytek, czyli kolejny krem do stóp. Skusiłam się na ten, bo ma dobre recenzje na wizażu, a ponadto ma dwukrotnie większą pojemność niż inne kremy Foot Works. No i jak się okazało pachnie cudownie :).



Problemów ze zmarszczkami jeszcze nie mam, ale ze względu na promocję zdecydowałam się na podwójny program liftingujący okolice oczu. Kosztował jedynie 9,99 zł. Za kilka dni skończę 21 lat, więc z pewnością będzie jak znalazł :P.


I na sam koniec produkty, które otrzymałam w wyniku spełnienia warunków w programie dla konsultantek "Rusz w podróż". Łącznie zapłaciłam za nie 2 zł. Zastanawiam się tylko cały czas skąd te 2 olejki, gdyż wydawało mi się, że dostanę tylko zestaw Infinite Moment EDT + olejek SSS Skindisac za 1 zł a otrzymałam ten zestaw i za 1 zł jeszcze jeden olejek. Nie będę narzekać nawet jeśli to pomyłka, bo olejek bardzo ładnie pachnie :).


I to by było na tyle :D.
15 sierpnia obowiązywać zacznie katalog 12 w którym początkowo myślałam, że nie kupię wielu rzeczy a jednak sporo produktów już mi się podoba. To co zdecydowanie muszę mieć to woda toaletowa Ultra Sexy. Zapachów oczywiście mam tyle, że ciężko mi zużyć chociaż jedno opakowanie, bo nie używam jednego zapachu ciągle a po prostu używam tego na co mam akurat ochotę, ale ta woda ma rewelacyjny zapach! W katalogu 12 mam jeszcze ochotę na wodę Pretty Rockin'. Na stronie zapachowej pachnie cudownie, ale jak będzie w rzeczywistości nie wiem i żałuję, że nie zamówiłam sobie próbki. Według mnie Avon zbyt często wprowadza nowe zapachy - w każdym katalogu jest jakaś nowa woda i całe szczęście, że nie wszystkie mi się podobają. Outspoken Fresh by Fergie, zapachy z serii Be..., Far Away Bella - to zapachy, które nie przypadły do gustu mojemu noskowi ;). W katalogu 12 zainteresowały mnie jeszcze: produkty Clearskin, kremy do rąk z Avon Care (3 za 12 zł), mgiełka Naturals waniliowa i peeling do twarzy z Planet Spa. Co ostatecznie kupię to jeszcze się okaże dopiero za 2 tygodnie :).

Jeśli chciałybyście przeczytać recenzję któregokolwiek z produktów, który posiadam chętnie wezmę się za używanie go regularnie tak by wyrazić tutaj później opinię :).

Pozdrawiam Was serdecznie! :)

10 komentarzy:

  1. Sporo tego;) Ja glownie sie skupiam na kolorowce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kosmetyków do makijażu używam tylko podkładu lub BB, eyelinera lub kredki i tuszu do rzęs, więc rzadko interesuje mnie kolorówka jako taka ;)

      A co kupowałaś :)?

      Usuń
  2. Ale zamówiłaś! :D Sporo fajnych rzeczy. Bardzo ciekawa jestem tego tuszu nowego, koniecznie czekam na recenzję!
    Ja już od 3-4 miesięcy nie zamawiam z Avonu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak prędko po niego nie sięgnę, bo muszę wykończyć dwa napoczęte tusze. Ale kusi mnie bardzo by ten otworzyć ;)

      Usuń
    2. Nowy Tusz jest EKSTRA ! :) Kupiłam go i używam razem z siostrą. Rzęsy po nim są MEGA długie i gęste. Trzeba troszkę poćwiczyć zanim się ręka przyzwyczai, ale warto bo efekt jest na prawdę super.
      Zapraszam również na mojego bloga, na którym sporo piszę o kolagenie naturalnym - idealnym dla dbania o skórę od wewnątrz ;) marta-kosmetyki.blog.pl

      Usuń
  3. Szczerze to się zdziwiłam że dostałaś dwa olejki a może jak wpisze się oba kody i spełni się dwa warunki to dostaje się podwójnie kurde ciekawe. Ja wpisałam tylko kod tam gdzie był olejek i woda to dostałam pojedyńczo. Hmmm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to była pomyłka ze strony Avonu (na moją korzyść :P), bo teraz dostałam tylko balsam i wodę :)

      Usuń
  4. Hej. Zastanawiam się nad kupnem Maseczki głęboko oczyszczającej pory z glinkami mineralnymi - szukam recenzji w internecie i nie mogę znaleźć. Możesz mi coś o niej napisać? :) Używałaś jej już, fajna jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam już jej i jestem zadowolona z jej działania - oczyszcza, odswieza skórę. Oczywiście nie wierze, ze wpływa ona jakoś zbawiennie na cerę, ale poprawia jej wygląd :) pachnie podobnie jak cała seria Clearskin :) ja ze swojej strony polecam ja :)

      Usuń