W sobotę odebrałam paczkę z zamówieniem z 14 katalogu Avon. Przyznam szczerze, że dla siebie nie zamówiłam nic z produktów pełnowymiarowych - wzięłam tylko próbki nowych kremów i zapachów. Ale wszystko po kolei :).
Od lewej:
- Naturals, żel pod prysznic Pomarańcza i Imbir (200 ml) - otrzymałam go bezpłatnie
- Naturals, szampon odżywczy Żołtko i Drożdże (250 ml) - 5,99 zł
- Advance Techniques, spray wzmacniający zapobiegający łamaniu się do włosów długich (150 ml)- 13,99 zł
- Advance Techniques, tonik dodający objętości (150 ml) - 10,99 zł
- Care, krem do twarzy z mleczkiem pszczelim (100 ml) - otrzymałam je bezpłatnie
- Naturals, żel pod prysznic Pomarańcza i Imbir (200 ml) - otrzymałam go bezpłatnie
- Naturals, szampon odżywczy Żołtko i Drożdże (250 ml) - 5,99 zł
- Advance Techniques, spray wzmacniający zapobiegający łamaniu się do włosów długich (150 ml)- 13,99 zł
- Advance Techniques, tonik dodający objętości (150 ml) - 10,99 zł
- Care, krem do twarzy z mleczkiem pszczelim (100 ml) - otrzymałam je bezpłatnie
Od lewej próbki:
- Anew Clinical E-Defence, krem odżywczo-naprawczy na noc - 0,49 zł- Anew Clinical E-Defence, krem ochronno-naprawczy na dzień SPF 30 - 0,49 zł
- zapachy: Urban Edge Nights, Instinct dla niego, Incandessence Blossom
Klasyczne Incandessence to zapach, który polubiłam jakoś 2 lata temu podczas pobytu w Anglii i ten zapach kojarzy mi się z tamtym okresem. Mam ochotę go zamówić kiedyś, ale w moje ręce wpadła próbka nowego zapachu z tej rodziny czyli wersja Blossom, która kusi w katalogu 15 uroczym różowym opakowaniem, ale niestety zapach rozczarował mnie. Jest babciny, jakby różany. Czuć tu kwiaty - nie wiem jakie, ale nie podoba mi się ta kompozycja zapachowa.
Intinct dla niego to przyjemny zapach. Z pewnością więcej w nim drapieżności niż w damskiej wersji tej wody.
Bardziej do gustu jednak przypadł mi zapach Urban Edge Nights - jest świeższy i lżejszy. Dobry dla młodych mężczyzn ;).
I to tyle ode mnie póki co jeśli chodzi o Avon :).
A tymczasem dodam jeszcze, że jestem zaskoczona liczbą wyświetleń mojego bloga - to już 10 000 z czego ogromnie się cieszę i dziękuję Wam za to, że czytacie moje posty! :* Przyznam szczerze, że około 100-150 wyświetleń nabiłam sobie sama, gdyż w początku blogowania nie wiedziałam o tym, że własne wyświetlenia też są uwzględniane jeśli się ich nie wyłączy :D. Wynik 10 000 może nie jest rewelacyjny jak na 5 miesięcy, ale dla mnie sukcesem jest to, że mam swoich czytelników, a raczej czytelniczki i dzięki swoim recenzjom mogę w jakiś sposób ułatwiać Wam życie :).
A więc jeszcze raz:
I życzę wszystkiego najlepszego wszystkich chłopakom! :) :*
Ciekawa jestem tego szamponu z jajkiem...
OdpowiedzUsuńDzisiaj go użyję to dam znać jak się sprawował ;)
UsuńMam ten żel z imbirem ;) Miałam ten krem z mleczkiem pszczelim, ale mnie strasznie zapchał :((
OdpowiedzUsuńJa użyłam go kiedyś jak mama zamawiała i wydał mi się fajny, a że przysłali omyłkowo to nie zmarnuje się ;). Jeden wzięła siostra, a ten drugi może zimą poużywam ;)
UsuńNic nie miałąm z tych kosmetyków, w ogóle dawno nie oglądałam katalogu z Avonu :P
OdpowiedzUsuńJa odkąd jestem kk to głównie mam kosmetyki Avonu ;). A te produkty wszystkie też mam pierwszy raz ;)
UsuńJa zbytnio za Naturalsami nie przepadam, toleruję jedynie mgiełki ;P
UsuńZ Naturalsów też zamawiam tylko mgiełki i czasami musy ;). Kiedyś sięgałam też po kremy do twarzy, ale żaden nie przekonywał mnie w 100%. No i czasami jak coś jest w zestawie bardziej opłacalne to wezmę, ale akurat ten żel mam przypadkiem jednak taki kosmetyk nigdy się nie zmarnuje ;)
UsuńBlossom mam i tez nie jestem zbyt zadowolona;(
OdpowiedzUsuńTakie zapachy trzeba jednak lubić ;)
UsuńCzekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńA dokładnie czego recenzję byś chciała przeczytać :)?
UsuńDawno nie zamawiałam kosmetyków z Avonu, chyba pora to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńKilku nowościom warto poświęcić uwagę ;)
Usuńco napiszesz o kremach e-defence?
OdpowiedzUsuńUżyłam tylko próbki wersji na noc i jestem zadowolona. Krem jest naprawdę bezzapachowy. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, cera się po nim nie świeci mimo, że to krem na noc. Nie podrażnił mojej cery po peelingu a rano skóra była miła w dotyku a próbki kremu na dzień dopiero użyję ;)
Usuńwidze kolejny blog miłośniczki Avonu pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie miłośniczką ich produktów jestem :)
Usuń